1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PolitykaGlobalnie

Bruksela. Miliardy na pomoc dla Syryjczyków

30 marca 2021

Na już piątej Konferencji Brukselskiej na rzecz Syrii zadeklarowano kolejne 5,3 mld euro pomocy. Europa płaci, ale nadal nie ma siły i ochoty, by mocniej zaangażować się w rozwiązanie konfliktu.

https://p.dw.com/p/3rOsq
Syrien Krieg Demonstration
Zdjęcie: Moawia Atrash/Zumapress/picture alliance

Ostateczną kwotę obiecanych grantów ogłosił we wtorek wieczorem (30.3.21) Janez Lenarčič, komisarz UE ds. pomocy humanitarnej. Deklaracje darowizn złożone przed rokiem na podobnej konferencji w Brukseli złożyły się na 4,9 mld euro, ale do dziś wypłacono znacznie więcej, bo 6,8 mld euro dla różnych podmiotów w Syrii oraz krajów sąsiednich, które przyjmują uchodźców.

- Unia Europejska już po raz piąty organizuje konferencję na rzecz Syrii. Nie ma co świętować, bo to tylko pokazuje, jak tragiczna jest sytuacja narodu syryjskiego. W ciągu 10 lat wojny zginęło ponad 400 tys. ludzi, a kolejne 100 tys. zaginęło. Ponad 12 mln uchodźców i przesiedleńców wewnętrznych. A teraz ponad 13 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. Ponad połowa z nich to dzieci – powiedział Josep Borell, szef unijnej dyplomacji, który wraz z Markiem Lowcockiem z ONZ – był współgospodarzem konferencji. A libańska wicepremier Zeina Zakar ostrzegała, że jej kraj potrzebuje więcej pomocy międzynarodowej, bo jest „na skraju wyczerpania” po latach masowego pomagania uchodźcom z Syrii.

Ponad 1,7 mld euro od Niemiec

Borrell w imieniu Unii zadeklarował we wtorek 560 mln euro na pomoc dla Syryjczyków (w dużej mierze chodzi też o wspracie dla krajów ościennych przyjmujących uchodźców), czyli tyle samo, co przed rokiem. W ciągu ostatniej dekady instytucje UE wraz z krajami członkowskimi wyłożyły łącznie 25 mld euro. A nową rekordową niemiecką składkę - za pomocą wystąpienia telekonferencyjnego - potwierdził niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Mass.

Syryjskie dzieci bawią się w obozie dla uchodźców niedaleko Bejrutu w Libii
Syryjskie dzieci bawią się w obozie dla uchodźców niedaleko Bejrutu w Libii Zdjęcie: Marwan Naamani/dpa/picture alliance

- Niedawne orzeczenie kary więzienia przez niemiecki sąd dla byłego członka syryjskiej tajnej policji nie uleczy ran przeszłości. Ale to jest początek. I zwycięstwo wszystkich Syryjczyków, którzy cierpieli przez te wszystkie lata. Ale oczywiście odpowiednie finansowanie ma nadal kluczowe znaczenie. Dlatego dziś Niemcy składają swe największe zobowiązanie w ciągu ostatnich czterech lat, czyli 1,738 mld euro – powiedział Maas.

Ile od Polski?

Stany Zjednoczone zadeklarowały w tym roku tylko 596 milionów dolarów, ale ich łączna pomoc humanitarna dla Syryjczyków w ostatniej dekadzie to 13 mld dolarów. Z kolei Paweł Jabłoński, wiceszef polskiego MSZ, podkreślił, że Polska w latach 2017-20 wyłożyła ponad 36 mln euro na pomoc humanitarną na Bliskim Wschodzie związaną z wojną syryjską. Polska ma nadal pomagać, ale Jabłoński w swym wystąpieniu nie wymienił nowej kwoty.

W dwudniowych obradach o Syrii uczestniczyli (za pomocą telekonferencji) reprezentanci ponad 50 krajów. Ale zwłaszcza przedstawiciele USA i Unii podkreślali wymóg politycznych negocjacji w wyniszczonym wojną kraju, które – jak podkreślała amerykańska ambasador Linda Thomas-Greenfield – stanowią nieodzowny warunek wszelkiej pomocy na „odbudowę” Syrii. Władze w Damaszku czy też Moskwa od dawna naciskają, by Zachód zaczął już teraz łożyć na odbudowę, ale Ameryka i Europa nie chcą w ten sposób bezpośrednio wspomagać reżimu Baszara al-Assada.

Prezydent Syrii Baszar al-Assad
Prezydent Syrii Baszar al-AssadZdjęcie: Remy de la Mauviniere/AP Photo/picture alliance

Al-Assad planuje na tę wiosnę „wybory prezydenckie” w Syrii, które miałby stanowić symboliczny początek normalizacji. - Reżim syryjski i jego zwolennicy muszą wreszcie zrozumieć, że tylko poważny proces polityczny może przygotować realną przyszłość dla kraju. Pozorowane wybory w zniszczonym kraju nie zastąpią prawdziwych negocjacji – powiedział minister Maas. M.in. Francja jest nadal przeciwna wszelkiej normalizacji w sprawie reżimu Al-Assada i zasadniczo taka pozostaje linia polityczna Unii, choć np. Węgry obnoszą się ze swym sceptycyzmem wobec dalszego izolowania Damaszku.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Pierwszą brukselską konferencję na rzecz Syrii zwołano w 2017 r. już po największym przesileniu w kryzysie migracyjnym, który Unia zażegnała w dużej mierze za pomocą umowy z Turcją o hamowaniu fali Syryjczyków wyprawiających się do bogatej Europy. Od tego czasu Europa nadal dość hojnie płaci na pomoc humanitarną (ale i na zapobieganie kolejnym kryzysom migracyjnym toksycznym politycznie dla UE), ale sama Syria stała się polem gry regionalnych mocarstw – Iranu, Turcji, Rosji – bez poważnego wpływu Unii na bieg wydarzeń. Nadal nie wiadomo, do jakiego stopnia prezydent Joe Biden zamierza wzmocnić zaangażowanie USA w tym regionie.

Rosja. Czarny śnieg zmorą mieszkańców