Belgia: brutalny atak na policjantki. Cztery ofiary

Sprawca najpierw zaatakował policjantki nożem. Jednej z nich wyrwał pistolet i zastrzelił obie funkcjonariuszki oraz przypadkową osobę – 22-letniego kierowcę przejeżdżającego właśnie samochodu. Potem napastnik wziął zakładniczkę i zabarykadował się w pobliskiej szkole. Zginął w trakcie strzelaniny z przybyłymi na miejsce antyterrorystami.

Belgijska policja podejrzewa atak terrorystyczny. Śledztwo przejęła prokuratura federalna, ponieważ istnieją poszlaki wskazujące na to, że chodzi o terroryzm – podał rzecznik belgijskich władz. Mężczyzna miał bowiem krzyczeć "Allahu Akbar" (Allah jest wielki).

Według informacji podanej przez publiczną telewizję RT BF Benjamin H. znajdował się na przepustce z więzienia. Odsiadywał tam karę za drobne przestępstwa. Policja nie miała informacji na temat jego radykalizacji.

(AFPD/du)