1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ai Weiwei w Berlinie. „Ze sztuką jest jak z seksem”

Małgorzata Matzke2 listopada 2015

Najsłynniejszy chiński artysta Ai Weiwei przez 3 lata będzie miał gościnną profesurę na Uniwersytecie Sztuk w Berlinie. Na wykładzie inauguacyjnym mówił o sztuce jako takiej i sztuce nauczania o sztuce.

https://p.dw.com/p/1GyR1
Deutschland Ai Weiwei in Berlin Symbolbild
Ai Weiwei: Nie mogę sobie nijak wytłumaczyć, jak działa rynek sztukiZdjęcie: Getty Images/A. Berry

Ai Weiwei miał objąć gościnną profesurę na berlińskim Uniwersytecie Sztuk (UdK) już w roku 2011, ale został wtedy aresztowany w swojej ojczyźnie Chinach. Dopiero cztery lata później mógł zasiąść na scenie sali koncertowej uczelni na spotkaniu ze zgromadzonymi tam 1200 studentami i fanami.

Starał się przedstawić, jak wyobraża sobie swoją pracę na tej uczelni. Prawie 100 studentów wszystkich kierunków UdK ubiegało się o przyjęcie do pracowni Ai Weiweia - wybranych zostało 16.

Screenshot Im Gespräch mit Ai Weiwei Live Stream Universität der Künste Berlin
Przebieg spotkania można było obserwować w internecie

Zobaczę, co zastanę

Między innymi padło pytanie, jak Ai Weiwei stał się artystą, jak chce pracować ze swoimi uczniami I jak chce nauczać kosztem tworzenia własnej sztuki.

- Najpierw muszę się zorientować, co zastanę. To przypomina nieco budowę domu; można go zrobić z cegieł, betonu albo gliny. Jest wiele metod. Każdy ze studentów ma swoją bazę. Muszę ich poznać i wtedy zdecyduję, jak będę prowadził moje kursy, tak żeby pasowały do studentów i wykorzystały ich potencjał – wyjaśniał.

W czasie półtoragodzinnego inauguracyjnego spotkania poruszonych zostało wiele tematów, z wykluczeniem jednego - sztuki politycznej.

Ai Weiwei zapowiedział, że nie ma zamiaru poruszać na swoich wykładach tematów wolności poglądów ani praw człowieka, bo wykłada na uczelni artystycznej.

Trudno było mu także odpowiedzieć na pytanie, czy będzie przygotowywał młodych artystów do poruszania się na rynku sztuki.

Instagram Ai Weiwei EINSCHRÄNKUNG
Ai Weiwei natychmiast postował swoje impresje na InstagramieZdjęcie: instagram.com

- Proszę mi wierzyć, że niewiele wiem o rynku sztuki. Myślę że jest to jedna z bardziej zwariowanych, nieracjonalnych i zawstydzających sytuacji, w których się w niechcący znalazłem. Nie mogę sobie nijak wytłumaczyć, jak on działa - przyznał.

Najbardziej wpływowy artysta

Prace Ai Weiweia osiągają na rynku milionowe ceny i on sam należy do najbardziej wpływowych artystów. Tym bardziej zaskakująca była ta odpowiedź. Generalnie jego reakcje i riposty były zawsze szybkie, ale mimo to sprawiał wrażenie onieśmielonego i zmęczonego.

Berlińska publiczność była ciekawa opinii i wizji człowieka, który w swojej ojczyźnie nie może powiedzieć tego co myśli, bez nadzoru czy wręcz groźby aresztowania.

- Jest dla mnie czymś zupełnie nowym, że jestem w Berlinie i że pracuję tu na uniwersytecie. Jest też wielką niespodzianką, że teraz tu siedzę i mam zdradzić przed publicznością moje plany - powiedział.

Publiczność obserwowała jak Ai Weiwei podczas swojego wystąpienia wciąż robił zdjęcia smartfonem i coś na nim pisał. Artysta od lat jdokumentuje prawie całe swoje życie w formie cyfrowej, by zachować na przyszłość jak najwięcej materiału fotograficznego i informacyjnego. Jak wyjaśnił, od lat fascynowały go niektóre rzeczy na fotografiach.

Kiedy oglądam stare fotografie jestem zawsze zafascynowany urodą kobiet, które one przedstawiają. Dlatego nie ufam dzisiejszym zdjęciom i myślę, że lepiej jest samemu zachowć wszystko na przyszłość i dla ludzi. Pod koniec wykładu jedna ze studentek zapytała, czym jest sztuka.

Po dłuższym namyśle 58-letni artysta stwierdził, że nie jest w stanie powiedzieć cokolwiek na ten temat. Potem jednak, przez swojego chińskiego tłumacza, dodał, że ze sztuką jest trochę jak z seksem: można mieć wiele doświadczenia, ale trudno jest tu cokolwiek zdefiniować.

epd, dpa / Małgorzata Matzke