1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Świńska grypa: za dużo szczepionek, za mało chętnych

2 stycznia 2010

Z 50 milionów zamówionych szczepionek przeciwko świńskiej grypie Niemcy potrzebują zaledwie połowę. Powstał problem, co zrobić z resztą?

https://p.dw.com/p/LHKF
Zaledwie 6 proc. Niemców zaszczepiło się przeciwko świńskiej grypie
Zaledwie 6 proc. Niemców zaszczepiło się przeciwko świńskiej grypieZdjęcie: AP

Rząd RFN potwierdził, że z Mołdawii, Macedonii, Kosowa, Albanii, Mongolii i Ukrainy napłynęły zapytania o ewentualną sprzedaż szczepionek przeciwko świńskiej grypie. Kwestią sporną pozostaje jednak cena preparatu. Zainteresowane kraje twierdzą, że 7 euro za szczepionkę to cena zbyt wygórowana.

Tablica informująca pasażerów na lotnisku we Frankfurcie nad Menem o wirusie A/H1N1
Tablica informująca pasażerów na lotnisku we Frankfurcie nad Menem o wirusie A/H1N1Zdjęcie: dpa

Problem landów niemieckich

Zakup szczepionek leży w kompetencji rządów landowych. To one w oparciu o prognozy rozprzestrzeniania się choroby zamówiły 50 milionów szczepionek. Po dwóch miesiącach od rozpoczęcia masowych szczepień okazuje się, że dla zaszczepienia wszystkich chętnych wystarczy zaledwie połowa zamówionej wcześniej ilości.

Dwuskładnikowa szczepionka przeciw świńskiej grypie
Dwuskładnikowa szczepionka przeciw świńskiej grypieZdjęcie: AP

W wywiadzie udzielonym dziennikowi Westfalenblatt Hartmut Schubert, sekretarz stanu w ministerstwie zdrowia kraju związkowego Turyngii, powiedział, że: „Podjęta przed kilkoma miesiącami decyzja o zakupie 50 milionów szczepionek oparta była na ekspertyzach przewidujących podwójne szczepienie. Prognozy nie sprawdziły się, jest to więc powód do zmiany warunków transakcji”.

Z szacunków Instytutu Paula Ehrlicha wynika, że do grudnia zaledwie 6 procent mieszkańców Niemiec zaszczepiło się przeciwko wirusowi. Jak dotąd w RFN w związku z zarażeniem wirusem A/H1N1 zanotowano 132 przypadki śmiertelne, a 21.000 mieszkańców zachorowało na świńską grypę.

Lobbing i szczepionki drugiej kategorii

W wywiadzie dla niemieckiego radia Deutschlandfunk Michael Kochen z Niemieckiego Towarzystwa Medycyny Ogólnej powiedział, że w gremiach, które decydowały o zakupie szczepionek, jak i prognozujących rozprzestrzenianie się choroby zasiadało zbyt wielu „ekspertów” ściśle związanych z branżą farmaceutyczną. Tygodniami karmiono społeczeństwo strachem przed śmiertelną chorobą, aż w końcu okazało się, że choroba ma stosunkowo łagodny przebieg.

Punkt szczepień przeciwko świńskiej grypie
Punkt szczepień przeciwko świńskiej grypieZdjęcie: dpa

Niemcy zamówiły dwa rodzaje szczepionek. Te dla VIP-ów charakteryzowały się lepszym przyswajaniem przez organizm i znikomymi skutkami ubocznymi. Doprowadziło to do sytuacji, w której społeczeństwo, mimo nieustannych nawoływań polityków, zignorowało apel o zaszczepienie się.

Nie tylko Niemcy

Skutki lobbingu koncernów farmaceutycznych odczuwalne są również we Francji i w Wielkiej Brytanii. Tam podobnie jak w RFN, zakupiono zbyt dużą ilość szczepionek, która teraz wypełnia magazyny.

apd, Tomasz Kujawiński

red. odp.: Elżbieta Stasik / me