Wielka Brytania: więcej zakażeń chorobą Creutzfeldta-Jacoba, niż się sądzi
15 października 2013Choroba Creutzfeldta-Jakoba (CJD) to postępująca choroba neuropsychiatryczna, wywoływana przez priony, podobnie jak gąbczaste zwyrodnienie mózgu u bydła (BSE), nazywane potocznie chorobą szalonych krów. Choroba ta w latach 80.i 90. ubiegłego wieku szerzyła się szczególnie w Wielkiej Brytanii. Jej śmiertelną ofiarą padło tam 177 osób. Poza Wyspami przypadków śmiertelnych było 51.
Naukowców z Londynu zainteresowało, jak dalece choroba ta jest jeszcze rozpowszechniona w Wielkiej Brytanii i prowadzili badania, których wyniki opublikowało obecnie fachowe czasopismo "British Medical Journal".
Utajona przez dziesiątki lat
Z badań wynika, że co 2000. mieszkaniec wysp brytyjskich jest nosicielem zarazków CJD, nawet, jeżeli nie wystąpiły u nich objawy choroby. Dane te naukowcy uzyskali badając materiał pobrany podczas operacji wyrostka robaczkowego u ponad 32 tys. osób w 41 szpitalach. Przeliczenie tych przypadków na liczbę ludności Wielkiej Brytanii dało ów wynik.
Występujący u ludzi wariant choroby szalonych krów (vCJD) jest stosunkowo rzadki, lecz choroba kończy się śmiertelnie. Czynnikiem patogennym są najprawdopodobniej priony. Ma ona charakter neurozwyrodnieniowy i chorobę cechuje odkładanie w ośrodkowym układzie nerwowym i niektórych innych tkankach nieprawidłowej izoformy białka prionu, PrPSc.
Do tej pory wychodzi się z założenia, że do zarażenia chorobą CJD dochodzi poprzez spożycie wołowiny od zwierząt zarażonych BSE. Z tego względu w okresie nasilenia się tej choroby dokonywano masowego uboju całych stad bydła.Choroba Creutzfeldta-Jacoba u ludzi może występować nawet w dziesiątki lat po pierwotnym zakażeniu
Zakażenie możliwe też przez transfuzję
Zespół naukowców pod kierownictwem Sebastiana Brandnera zbadał materiał pochodzący z 41 szpitali w Wielkiej Brytanii. W 16 przypadkach znaleziono zarazki vCJD, co w statystycznym przeliczaniu oznacza, że co 2000. Brytyjczyk jest nosicielem zarazków. Co tej pory wychodzono z założenia, że jest to statystycznie co 4000. osoba. Autorzy badania wskazują, że także w przyszłości należy szczególnie dbać o to, by liczba zakażeń nie wzrastała poprzez transfuzje krwi pochodzące od dawców-nosicieli vCJD i poprzez nieuwagę w trakcie operacji chirurgicznych.
afpd / Małgorzata Matzke
red.odp.: Bartosz Dudek