Weber w "FAZ": EPL popiera postępowanie przeciw Polsce

Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfred Weber powiedział w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ), że europejscy chadecy popierają postępowanie przeciwko Polsce.

"Europa jest czymś więcej niż tylko grupą interesów. Europa potrzebuje spinającej ją jak klamra tożsamości. Do podstawowych wartości należą wolność, pokój i praworządność, ale także solidarność i gotowość do poważnego traktowania problemów innych państw. Będziemy mogli głosić te idee na świecie tylko wtedy, gdy będziemy je praktykować u siebie" - powiedział niemiecki polityk.

EPL popiera postępowanie przeciw Polsce

"Z tego powodu moja frakcja (w Parlamencie Europejskim) popiera postępowanie przeciwko Polsce. Należy przestrzegać praworządności i niezawisłości wymiaru sprawiedliwości" - podkreślił dodając, że ma nadzieję, iż nowy polski rząd "powróci do partnerstwa i zmieni prawo".

Komisja Europejska uruchomiła w grudniu art. 7 traktatu unijnego wobec Polski. Dodatkowo do Trybunału Sprawiedliwości UE ma trafić sprawa wobec Polski dot. ustawy o sądach powszechnych. KE ma m.in. zastrzeżenia do różnego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn w sądownictwie.

Przeczytaj też: Komentarz: migracja nadal zatruwa UE

Nikt nie może odmówić pomocy uchodźcom

Odnosząc się do kryzysu uchodźczego, Weber zastrzegł, że żaden kraj nie może odmówić pomocy uchodźcom. "Musimy mówić bez ogródek, ale równocześnie musimy też bardziej wyjść sobie naprzeciw - w kierunku takich krajów jak Węgry, Polska, Czechy i Słowacja. Chodzi o to, by wesprzeć tych, którzy zabezpieczają zewnętrznych granic UE. Z drugiej strony musimy się domagać solidarności. Żaden kraj nie może powiedzieć: nie pomogę uchodźcom, na przykład tym z Syrii. To są dwie bariery ograniczające pole dyskusji" - powiedział Weber w rozmowie z "FAZ".

Przyczyną egoizm państw narodowych

"Egoizm państw narodowych" nie pozwala na znalezienie rozwiązania - zaznaczył niemiecki polityk. Zdaniem Webera w kwestii migracji należy poszukiwać kompromisu akceptowanego przez wszystkich. "Stan prawny w Unii jest jednak jasny: możliwe jest też rozstrzygnięcie większością głosów" - podkreślił.

EPL jest największą frakcją w Parlamencie Europejskim. 

Jacek Lepiarz, Berlin