Wakacje? To może camping?
Namiot na odludziu czy 3-daniowe menu i pole golfowe za płotem? Camping ma wiele odsłon i zmieniał się z upływem lat i rosnącymi wymaganiami.
Klasyka gatunku
Taki camping to klasyczne wydanie wakacji pod namiotem. Tymczasem powstało kilka nowych odmian w myśl zasady, dla każdego coś miłego...
Pogoda nie zawsze dopisuje
Brzydka pogoda, deszcz, zimno: z takimi niedogodnościami trzeba się liczyć planując wyjazd na camping w Niemczech. Na ładną pogodę nie ma tu bowiem gwarancji. Dlatego, jak wynika z badań Niemieckiego Klubu Campingowego (DCC), coraz więcej ludzi spontanicznie rusza z namiotem albo przyczepą na południe Europy.
Camper czy łódź?
Taki dom na wodzie mógłby być także alternatywą do campingu. "Saelander" to pływający camper, może nie na wyprawy na pełne morze, ale na jeziora i kanały. Coraz większym wzięciem cieszą wyszukane modele indywidualnych wakacji blisko natury.
Naprawdę wypasiony
Camping zaczyna się od 10 euro za miejsce na polu namiotowym a kończy na "glampingu" czyli campingu z pełnym luksusem. Nie chodzi o usługę dostawy co rano świeżych bułeczek, tylko campery z wanną jacuzzi i zintegrowanym małym garażem na dodatkowy samochód. Miejsce na campingu dla takich luksusowych pojazdów może kosztować nawet 80 euro dziennie.
Lekkie przegięcie
Camping to właściwie synonim obcowania z naturą i urlopu pod chmurką, gdyby nie ta koszmarna pogoda... Gwarancję pięknej pogody dają campingi w zamkniętych halach, gdzie naprawdę nie pada. Nie trzeba nigdzie daleko jechać i wystarczy rozbić własny namiot.
Campingowa aglomeracja
Centrum rekreacji Grav-Insel nad Renem koło Wesel to według jego właścicieli największy w Niemczech camping dla rodzin. 2,1 mln metrów kw. jest w stanie pomieścić 9 tys. gości, którzy mają do dyspozycji m.in. strefy plażowe i nabrzeżne.
Drugi dom
Wiele niemieckich rodzin ma gdzieś na stałe ustawione przyczepy campingowe, urządzone jak drugi dom, nawet z ogrodowymi krasnalami. Wszystko przypomina trochę ogródki działkowe, tyle, że nikt tu nic nie uprawia. Ludziom chodzi o wyjazd z miasta, świeże powietrze i sąsiedzkie kontakty, utrzymujące się latami. Ten model wakacji, uważany za dość staromodny zaczynają praktykować także młode rodziny.
Ważny segment turystyki
Indywidualizm, niezależność, bliskość przyrody - to model wakacji, który tylko z pozoru niewiele kosztuje. Jak wynika ze statystyk Niemieckiego Zrzeszenia Turystyki, obroty branży campingowej wynoszą w Niemczech ponad 3,3 mld euro, nie wliczając jeszcze wydatków na pojazdy i sprzęt: 8,2 mld. i dojazdów oraz utrzymania.
Witaj przygodo!
Dążenie ludzi do indywidualizmu nigdy nie przeminie, dlatego zawsze będzie się szukać możliwości odpoczynku i przeżywania natury na własną rękę. To jedna z niewielu możliwości w miarę bezpiecznego poszukiwania małych przygód. Czyli, może jednak camping?