1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Turyngia: Zadowolenie z demokracji i depresja „wschodniaka”

Barbara Cöllen
2 listopada 2017

Mieszkańcy Turyngii są coraz bardziej zadowoleni z demokracji. Jako „wschodniacy” czują się jednak pokrzywdzeni. Władze Turyngii od lat monitorują postawy swoich obywateli.

https://p.dw.com/p/2mwNS
Turyngia słynie z zabytków sztuki, pięknych krajobrazów i dobrego wina. Mieszkańcy tego kraju cenią sobie radość życia. Jak co roku wybierają np. w Bad Sulza "księżniczkę wina"
Turyngia słynie z zabytków sztuki, pięknych krajobrazów i dobrego wina. Mieszkańcy tego kraju cenią sobie radość życia. Jak co roku wybierają na przykład w Bad Sulza "księżniczkę wina"Zdjęcie: picture-alliance/dpa

W tegorocznym reprezentatywnym sondażu nazywanym „Turyńskim Monitorem"  65 proc. mieszkańców Turyngii deklarowało, że są zadowoleni z demokracji, „takiej, jaka funkcjonuje w Niemczech”. To najwyższy wynik w historii Turyngii po przełomie w 1989 r. – powiedział Heinrich Best, socjolog z Uniwersytetu w Jenie i współautor badań.

Lecz na ten wysoki poziom zadowolenia mieszkańców Turyngii z demokracji i z osobistego standardu życia (93 proc.) cieniem kładzie się uczucie niezadowolenia ze sposobu traktowania ich jako mieszkańców wschodnich Niemiec. Ta sprzeczność bazuje na indywidualnym (37 proc.) i zbiorowym (49 proc.) odczuciu, że jako „wschodniak”, jest się pokrzywdzony.

To uczucie braku wsparcia, tzw. wschodnioniemiecka deprywacja – w opinii ekspertów – też wyjaśnia postawy nacjonalistyczne i antycudzoziemskie wśród ludności w Turyngii.

W poprzednich latach kultura polityczny w tym kraju związkowym była „rozbuchana emocjonalnie i pozbawiona racjonalizmu”, co – jak podkreślają eksperci - wyrażało się w niespójnym, „chaotycznym myśleniu” jej mieszkańców.

Turyngia kojarzona jest także z takimi scenami. W lipcu spotkali się neonaziści z różnach krajów na festiwalu muzycznym w miejscowości Thema
Turyngia kojarzona jest także z takimi scenami. W lipcu spotkali się neonaziści z różnach krajów na festiwalu muzycznym w miejscowości ThemarZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Haak

Bardziej defensywna postawa wobec uchodźców

Przykładem na to jest chociażby wzrost zadowolenia z „demokracji, jaka funkcjonuje w Niemczech" z 47 proc. w 2015 r. do 65 proc. w 2017 r.

Równocześnie 69 proc. mieszkańców Turyngii od dawna uważa, że „w naszej demokracji interesy ludzi nie są skutecznie reprezentowane”. Poza tym 63 proc. twierdzi, że w Niemczech potrzebna jest silna partia, „która uosabia ducha społeczności narodowej”. W tym roku odnotowano niewielki wzrost liczby osób z poglądami skrajnie prawicowymi. Wynosi on obecnie 19 proc.. Wzrosła natomiast liczba osób z defensywnymi postawami wobec uchodźców – z 73 proc. w 2016 r. do 83 proc. w 2017 r. 

Monitor zainicjowała Turyńska Kancelaria Państwowa po podpaleniu w 2000 r. synagogi w Erfurcie. Jest to „długoterminowe badanie porównawcze rozwoju kultury politycznej”. W tym roku zostało przeprowadzone po raz 17. przez Uniwersytet w Jenie. Wg. informacji rządu Turyngii, żaden z pozostałych niemieckich krajów związkowych nie monitoruje rozwoju kultury politycznej swoich mieszkańców.

Barbara Cöllen