1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Teraz to już oficjalnie: Moskwa pomaga separatystom

Iwona-Danuta Metzner21 grudnia 2014

Rosja wysłała na wschodnią Ukrainę dziesiąty konwój z pomocą humanitarną. Moskwa chce teraz oficjalnie pomagać obwodom donieckiemu i łużańskiemu. Kijów wskazuje na naruszenie suwerennych praw Ukrainy.

https://p.dw.com/p/1E8KT
Russische Hilfsgüter für die Ostukraine 12.12.2014
Zdjęcie: Vasily Maximov/AFP/Getty Images

Rozporządzenie nadeszło bezpośrednio od szefa rządu Dmitrija Miedwiediewa. Komisja rządowa ma pod egidą Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego przyspieszyć odbudowę zniszczonych wojną wschodnich regionów Ukrainy. W tym projekcie mają współpracować wiceministrowie 15 resortów.

Głód, chłód i deficyt wody pitnej

W obliczu pogarszającej się sytuacji we wschodniej Ukrainie Moskwa chce teraz oficjalnie pomagać obwodom donieckiemu i łużańskiemu.

Władze rosyjskie raz po raz ostrzegały, że blokady (gospodarcza i finansowa) separatystycznych regionów Ukrainy przez rząd w Kijowie prowadzą do katastrofy.

Na terenach ogarniętych wojną infrastruktura jest w dużej mierze zniszczona. Rzecznicy praw człowieka donoszą o katastrofalnej sytuacji; o głodzie, braku ogrzewania i wody pitnej.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wstrzymał w połowie listopada wypłaty wszelkich świadczeń na terenach kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów. Dotyczy to szkół, szpitali, ale również rent i emerytur.

Nowy konwój pomocy z Rosji

W rejonie konfliktu oczekuje się w niedzielę (21.12.2014) przyjazdu dziesiątego już rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną, poinformowało Ministerstwo Federacji Rosyjskiej ds. obrony cywilnej. Według oficjalnych danych z Moskwy, na 170 samochodów ciężarowych załadowano 1400 ton pomocy humanitarnej.

Ukraina skrytykowała transporty wskazując na naruszanie przez Rosję suwerennych praw Ukraina.

Nadzieje na rozmowy pokojowe?

Rozmowy pokojowe między separatystami a rządem Ukrainy, które miały się odbyć w białoruskim Mińsku również w tę niedzielę, poniosły fiasko. Prezydent Ukrainy opowiedział się za negocjacjami stron konfliktu. Tymczasem w piątek (19.12) prorosyjscy separatyści zarzucili prozachodniemu kierownictwu w Kijowie, że blokuje rozmowy. Przywódca separatystów Ałexandr Sacharczenko oświadczył ponadto, że Kijów wykorzystuje obecny rozejm do zaopatrzenia w broń.

W reakcji na te słowa rząd w Kijowie zapowiedział ogłoszenie kolejnych mobilizacji do walk przeciwko separatystom na wschodzie kraju.

(dpa, afp, tagesschau.de) / Iwona D. Metzner