1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Także w przypadku odwołania rejsu z powodu strajku pasażerowie mają prawa

Barbara Cöllen2 kwietnia 2014

Strajk pilotów niemieckiej Lufthansy ma potrwać do piątku włącznie. Na skutek odwołanych rejsów w planowaną podróż nie może się udać 425 000 pasażerów. Lecz to nie znaczy, że pasażer nie może dochodzić swoich praw.

https://p.dw.com/p/1BaNw
Bildergalerie Streik Flughafen Frankfurt
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Jeśli lot zostanie anulowany, linia lotnicza ma, według dyrektywy UE o podróżach lotniczych, obowiązek skontaktować się z pasażerem i zaproponować mu alternatywny rejs inną linią lotniczą, koleją lub autobusem. Pasażerowie Lufthansy mogą anulować bilety na loty krajowe na stronie internetowej przewoźnika lub przy automatach Lufthansy zamienić bilet lotniczy na kolejowy. Kto kupił bilet w Internecie na portalu Lufthansa.com, może tam nieodpłatnie anulować bilet. Lot, który przypadł na okres strajku, lecz nie został anulowany, można zamienić jednorazowo na inny.

Lufthansa radzi, aby informować się o statusie rejsów lotniczych na stronie przewoźnika. Wprawdzie rejsy, które nie zostały anulowane, mogą odbyć się z opóźnieniem, to jednak Lufthansa prosi pasażerów, aby stawiali się punktualnie na lotnisku, gdyż może się zdarzyć, że samolot otrzyma pozwolenie na wcześniejszy start.

Kto z powodu strajku musi czekać na lotnisku, ma prawo do opieki przez przewoźnika. Przy rejsach powyżej 1500 km, pasażerom czekającym ponad dwie godziny przysługują bezpłatne posiłki i napoje. Wolno im też na koszt przewoźnika przeprowadzić dwie rozmowy telefoniczne, wysłać faks lub e-mail. Jeśli odwołany rejs wynosi do 3500 km, pasażer ma prawo do opieki już po czterech godzinach oczekiwania. Po ponad 5 godzinach oczekiwania pasażer ma prawo do zwrotu pełnej ceny biletu. Ma również prawo do bezpłatnego noclegu, jeśli lot zostanie przesunięty na następny dzień.

Niewielkie szanse mają pasażerowie w razie strajku linii lotniczych na tzw. odszkodowanie zryczałtowane, chyba, że pasażer poniósł wymierną szkodę lub nie otrzymał opieki od przewoźnika i potrafi tego dowieść. W takich sytuacjach trzeba złożyć reklamację. Strajk uznaje się za tzw. okoliczność nadzwyczajną, czyli taką, której nie można było uniknąć, pomimo podjęcia nadzwyczajnych środków – tak orzekł w 2012 roku Federalny Trybunał Sprawiedliwości.

dpa/Reuters/Barbara Cöllen

red. odp.: Iwona D. Metzner