Takich zachowań należy unikać w Niemczech
Każdy kraj ma własną etykietę i niepisane reguły postępowania, które zna niemal każdy. Wiele osób traktuje je na luzie, ale mimo wszystko: kto nie chce w Niemczech podpaść, niech lepiej nie popełnia tych nietaktów.
Nie ignorować czerwonego światła
Stereotyp głosi, że Niemcy nie mogą żyć bez zasad i reguł. I tak na przykład gros osób przestrzega przechodzenia przez ulicę tylko na zielonym świetle. Na czerwonym się stoi i czeka, zwłaszcza, jeżeli są w pobliżu dzieci. Kto zignoruje czerwone światło, może się spodziewać mało tolerancyjnego okrzyku „Stop!”. Policja karze za taki brak subordynacji mandatem.
Nie spóźniać się
Niemcy są znani ze swojej punktualności. Stereotyp czy nie, spóźnianie się jest uważane za nietakt, a spóźnialscy za ludzi niesolidnych. Niezadowolenie możemy ściągnąć na siebie już po pięciu minutach spóźnienia. Kto wie, że nie zdąży na czas, powinien zadzwonić i przeprosić, bez względu na to, czy chodzi o zawodowe czy prywatne spotkanie.
Nie unikać wzroku wznosząc toast
Niemcy kochają swoje piwo i wino, ale też zasady ich picia. Swoje prawa ma przede wszystkim spełnianie toastu. Dwie podstawowe reguły: stukamy się kieliszkiem z każdą osobą w grupie i koniecznie patrzymy jej przy tym w oczy.
Nie zapalać papierosa od świecy
Papierosa można zapalić od świecy, ale przesąd mówi, że wtedy na morzu zginie marynarz. Przesąd ten wziął się ponoć stąd, że poza sezonem marynarze dorabiali sobie sprzedawaniem zapałek. Dzisiaj w zamkniętych pomieszczeniach raczej się nie pali, Palacze zresztą należą w Niemczech do wymierającego gatunku i nigdzie nie są mile widziani.
Nie hałasować w niedzielę
W niedzielę mamy czas i sporadycznie spokojnie by można nadrobić zaległości w domu: odkurzyć, wyprać, powiesić półkę, skosić trawę. Nic z tego: niedziela jest w Niemczech dniem odpoczynku i jeżeli go innym zakłócimy, możliwe, że sąsiedzi będą się skarżyli na hałas i zakłócanie spokoju. W ekstremalnych przypadkach sprawa może trafić nawet do sądu.
Nie wyrzucać nieposortowanych śmieci
Prawidłowe sortowanie śmieci Niemcy biorą na poważnie. Kto się waży wrzucić plastik do pojemnika na papier, musi się liczyć z oburzeniem sąsiadów albo nawet z pismem z naganą od najemcy.
Nie korzystać z sauny w ciuchach
Nudyzm (FKK) ma w Niemczech wielu zwolenników. Niemcy kochają rozbierać się do naga i biegać po plaży jak Adam i Ewa. Ogromną popularnością cieszą się też w Niemczech wizyty w saunie. Ale ani na plażach FKK, ani w saunie nie są tolerowane kąpielówki czy kostium kąpielowy. Kto mimo wszystko pokaże się tam w ciuchach, uchodzi za pruderyjną osobę.
Nie darować róż niewłaściwego koloru
Kwiatowy savoir-vivre jest dość skomplikowany, a nieprzestrzeganie zasad może się skończyć przykrym nieporozumieniem. Nie tylko w Niemczech czerwone kwiaty, zwłaszcza róże, są przeznaczone na romantyczne okazje. Białe kwiaty kładzie się na grobach. Kto nie jest pewien mowy kwiatów, niech zapyta kwiaciarkę.
Nie składać za wcześnie życzeń
Imienin się w Niemczech właściwie nie obchodzi, za to urodziny, ale zawsze dokładnie w dzień urodzin i ani minuty wcześniej. Toast można wznieść najwcześniej o północy. Kto już wcześniej składa życzenia, ryzykuje nieprzyjemną reakcję. Większość Niemców wierzy, że przedwczesne składanie urodzinowych życzeń przynosi pecha.
Nie prosić o wodę z kranu
Woda z kranu jest w Niemczech znakomita i spokojnie można ją pić. Ale lepiej nie prosić o szklankę kranówki w restauracji, bo nie jest to mile widziane. Podobnie zresztą w prywatnych domach. Kiedy gość poprosi o szklankę wody z kranu, może usłyszeć od gospodarzy, że „mamy przecież wodę mineralną”. Dla wielu Niemców jedyną wodą nadającą się do picia jest właśnie woda mineralna.