1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szef niemieckiego MSZ o współpracy gospodarczej z Iranem

13 maja 2018

Rząd w Berlinie nie ma możliwości udzielenia poparcia niemieckim firmom handlującym z Iranem po wycofaniu się USA z porozumienia nuklearnego z Teheranem.

https://p.dw.com/p/2xcjU
Szef niemieckiego MSZ Heiko Maas (11.05.2018)
Szef niemieckiego MSZ Heiko Maas (11.05.2018)Zdjęcie: picture alliance/dpa/B. Pedersen

Minister spraw zagranicznych Heiko Maas nie widzi szans działania dla firm europejskich, w tym także niemieckich, które pragną utrzymania współpracy z Iranem po wypowiedzeniu przez prezydenta Donalda Trumpa porozumienia nuklearnego z tym krajem. Jak powiedział Maas w wywiadzie dla "Bild am Sonntag": "Nie dostrzegam żadnego łatwego rozwiązania, które mogłoby uchronić te przedsiębiorstwa przed wszystkimi możliwymi skutkami amerykańskich sankcji". Dlatego, jak stwierdził dalej szef niemieckiego MSZ, w zbliżających się rozmowach państw unijnych z Iranem i innymi sygnatariuszami umowy z 14 lipca 2015 roku, "chodzi także o to, w jaki sposób można by utrzymać wymianę handlową z Iranem". W każdym razie, nie będzie to łatwe.

USA chcą, żeby nikt więcej nie prowadził handlu z Iranem, by zwiększyć w ten sposób nacisk na rząd w Teheranie. Firmy europejskie i inne powinny zdecydować się, czy wolą być obecne na rynku amerykańskim, czy też znacznie mniejszym i mniej ważnym rynku irańskim. Jeśli wybiorą to drugie rozwiązanie, narażają się na bolesne restrykcje.

W środę (9.05) administracja waszyngtońska zapowiedziała, że "od zaraz" wszystkie nowe umowy handlowe z Iranem zostaną objęte sankcjami. Firmy zagraniczne prowadzące działalność gospodarczą w Iranie mają od trzech do sześciu miesięcy na wycofanie się z tego kraju. Jeśli tego nie uczynią, rynek amerykański zostanie przed nimi zamknięty.

Czy uda się uratować porozumienie?

We wtorek (15.05) w Brukseli z przedstawicielami Iranu spotkają się ministrowie spraw zagranicznych trzech państw unijnych: Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, które podpisały porozumienie nuklearne z Teheranem. Na temat celu tego spotkania Heiko Maas powiedział: "Chcemy uzyskać, żeby Iran w dalszym ciągu trzymał się reguł i ograniczeń porozumienia z Wiednia". Po czym dodał: " Iran w każdym razie sygnalizuje gotowość do rozmów". Jasne jest przy tym, że "my musimy ze swej strony utrzymać także bodźce gospodarcze, co jednak nie będzie łatwe po amerykańskiej decyzji".

W porozumieniu nuklearnym z 2015 roku wspólnota międzynarodowa zobowiązała się uchylić sankcje nałożone na Iran, co powinno poprawić jego sytuację gospodarczą, w zamian za co Iran zgodził się wstrzymać program wzbogacania uranu. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) zapewniła wtedy, że rząd w Teheranie znacząco ograniczył liczbę wirówek i przekazał do Rosji niemal wszystkie zapasy wzbogaconego uranu, niezbędnego do produkcji broni atomowej. W piątek ze stanowiska ustąpił główny kontroler IAEA programu atomowego Iranu Tero Varjoranta. Agencja Energii Atomowej nie podała przyczyn jego rezygnacji.

Prezydent USA Donald Trump (10.05.2018)
Prezydent USA Donald Trump (10.05.2018)Zdjęcie: Reuters/J. Roberts

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że Stany Zjednoczone zrywają porozumienie nuklearne z Iranem, które, jak powiedział, było "wielką fikcją" ponieważ nie zapobiega wejściu Iranu w posiadanie bomby atomowej, i że nałoży "surowe sankcje" na irański reżim.

Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez ośrodek badania opinii publicznej Emnid, 80 procent Niemców opowiada się za utrzymaniem porozumienia z Teheranem w dotychczasowej formie. Tylko 8 procent ankietowanych było zdania, że także UE powinna je wypowiedzieć. Pozostałe 12 procent osób objętych ankietą nie miało zdania w tej sprawie, względnie nie podało żadnej odpowiedzi. 

 DW, dpa, rtr, afp / pa