1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Limuzyna dla "biskupa luksusu" i 6700 euro emerytury

Katarzyna Domagala29 marca 2014

Afera z limburskim biskupem Tebartzem-van Elstem nie cichnie. Niemców zajmują kolejne odsłony skandalu.

https://p.dw.com/p/1BYNw
Bildgalerie - Kardinal Meisner
Limburski biskup Franz-Peter Tebartz-van Elst bez owieczekZdjęcie: picture-alliance/dpa

Niemieccy katolicy odetchnęli z ulgą na wieść o pozbawieniu kontrowersyjnego "biskupa luksusu" jego limburskich owieczek. Watykan podał do wiadomości, że Franz-Peter Tebartz-van Elst nie może wrócić do swojej diecezji. W oświadczeniu nie było mowy o luksusie i przepychu, jakim otaczał się biskup, a jedynie o tym, że "ze wzglądu na sytuację, do jakiej doszło w limburskiej diecezji, niemożliwe jest owocne sprawowanie urzędu biskupa". W związku z czym papież "przyjął złożoną mu propozycję ustąpienia ze stanowiska". Dla opinii publicznej było jasne, że błędy niegospodarności, jakich dopuścił się biskup, pozbawiły go wiarygodności.

Limburg Neubau des Bischofssitzes Luftaufnahme
Budowa nowej siedziby opiewa na 31 mln euroZdjęcie: Reuters

BMW najwyższej klasy

Na tym jednak nie koniec, choć wydawało się, że audiencja w Rzymie (28.03.), podczas której biskup okazał skruchę, przyznał się do błędów i poprosił o przebaczenie, będzie ostatnim aktem. Teraz opinię publiczną zajmuje służbowa limuzyna, którą biskup zamówił w czasie gdy przebywał "na wygnaniu" w bawarskim klasztorze. W tym czasie był już zwolniony ze swoich obowiązków biskupich. Samochód marki BMW najwyższej klasy i ze specjalnym wyposażeniem ma dotrzeć do niego w maju.

Karneval in Deutschland 2014
Podczas tegorocznego karnawału limburski duchowny był wdzięcznym tematem szyderstwZdjęcie: Reuters

Miękkie lądowanie

Prokuratura w Limburgu sprawdza, czy podejmie przeciwko biskupowi i innym pracownikom diecezji oficjalne postępowanie w sprawie malwersacji środków. "Pytaniem jest, czy biskup naruszył 'jedynie' prawo kanoniczne, czy też prawo świeckie", powiedział jeden z rzeczników prasowych limburskiej prokuratury.

Komentatorzy prasowi spekulują, czy dymisja biskupa była jego dobrowolnym krokiem, czy też został do niej zmuszony. Faktem pozostaje jednak, że kościelny monarcha wyląduje miękko. Podczas pełnienia obowiązków biskupich Tebartz-van Elst otrzymywał wynagrodzenie w wysokości około 9700 euro. Dziennikarze "Die Welt" wyliczyli, że "luksusowy" biskup może otrzymywać w przyszłości emeryturę w wysokości 6700 euro.

Raport potwierdził zarzuty

Były biskup Limburga przyczynił się do ciężkiego kryzysu Kościoła Katolickiego w Niemczech. Kiedy okazało się, że biskup chce opływać w luksusie i budowa jego rezydencji zamiast planowanych 9 mln euro sięgnęła już 31 mln, wielu katolików zapowiedziało wystąpienie z Kościoła. Na niekorzyść biskupa wypadła także zlecona przez Radę Episkopatu Niemiec ekspertyza, która potwierdziła, że Tebartz-van Elst przez cały czas był dobrze poinformowany o horrendalnych kosztach budowy.

Katarzyna Domagała

Red. odp.: Małgorzata Matzke