Siemens zwolni prawie 7 tys. osób

Reorganizacja w Siemensie ma służyć lepszemu wykorzystaniu mocy produkcyjnych, poprawić efektywność i zwiększyć wiedzę poprzez łączenie zasobów – poinformował koncern. Zmiany dotyczą przede wszystkim części przedsiębiorstwa związanej z produkcją wielkich turbin gazowych, stosowanych w elektrowniach. Popyt na nie maleje z dnia na dzień, podobnie jak popyt na duże silniki elektryczne dla przemysłu.

Zwolnienia w Niemczech i nie tylko

Aby utrzymać konkurencyjność koncernu, niezbędne są cięcia. Siemens zapowiedział zwolnienie 6900 osób, połowa z nich to pracownicy niemieckich oddziałów. Koncern zamknie zakłady w Goerlitz i Lipsku, w których pracuje łącznie 920 osób. W Erlangen chce połączyć dział projektów, który do tej pory działał w Wiedniu oraz niemieckie oddziały w Offenbach i Erlangen.

Cztery lokalizacje w Polsce

W pozostałych krajach europejskich Siemens zwolni 1100 osób, a poza Europą – 2500 (z czego 1800 w Stanach Zjednoczonych). Czy cięcia dotyczyć będą także polskich zakładów Siemensa, w których pracuje łącznie ok. 1300 osób? Monachijska centrala nie komentuje na razie planów w europejskich krajach poza Niemcami. – Reorganizacja jest jeszcze na etapie wewnętrznych rozmów – wyjaśnił w rozmowie z Deutsche Welle rzecznik Siemensa Christian Datzer. Maciej Tomaszewski z działu prasowego Siemens Sp. z o.o., pytany o los polskich lokalizacji, jest dobrej myśli. – Mamy wiele nowych inwestycji i sporo się dzieje – powiedział.

Katarzyna Domagała (afd, dpa)