1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sąsiedzi Rosji zwiększają budżet obronny

Helle Jeppesen13 kwietnia 2015

Choć wydatki na zbrojenia w skali globalnej nieco spadły, w niektórych regionach wyraźnie wzrosły. Zdaniem analityków SIPRI, jest to ich reakcja na zagrożenia związane z kryzysem ukraińskim.

https://p.dw.com/p/1F7Aa
Schweden Großeinsatz nach fremder Unterwasseraktivität vor der Küste
Ćwiczenia szwedzkiej marynarki wojennej na wodach przybrzeżnychZdjęcie: Reuters/Pontus Lundahl/TT News Agency

Jak wynika z najnowszego raportu Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), wydatki na cele militarne utrzymują się w skali światowej na dotychczasowym poziomie. Można jednak zauważyć spore zmiany zarówno w ich strukturze, jak i w działaniach podejmowanych w skali lokalnej. Analitycy SIPRI zwracają uwagę na gwałtowne dozbrajanie sił zbrojnych w krajach, które czują się zaniepokojone ekspansywną polityką Rosji na Ukrainie.

"Należy przyjąć z zadowoleniem lekki spadek w wydatkach na zbrojenia", oświadczył Jan Grebe z Międzynarodowego Centrum na rzecz Konwersji w Bonn (BICC), placówki, która podobnie jak SIPRI monitoruje wydatki zbrojeniowe na świecie i ogłasza własny, doroczny raport na ten temat. Grebe podkreślił jednak, że ów spadek, wynoszący 0,4 procent w porównaniu z sytuacją z roku ubiegłego, wynika głównie ze zmian w strukturze w amerykańskim budżecie obronnym oraz oszczędności w wydatkach na cele wojskowe wprowadzonych w wielu państwach członkowskich UE.

Jan Grebe
Jan GrebeZdjęcie: BICC

Kryzys ukraiński i jego skutki

W Europie dał o sobie wyraźnie znać "czynnik ukraiński", powiedział główny autor raportu SIPRI Sam Perlo-Freeman. "Wielu sąsiadów Rosji poczuło się zaniepokojonych agresywną postawą Rosji wobec Ukrainy i podjęło decyzje zwiększające ich zdolności obronne". "Polska przyspiesza program modernizacji sił zbrojnych. Państwa bałtyckie już w roku 2014 zwiększyły budżet obronny i w roku 2015 przeprowadzą kolejne podwyżki wydatków na wojsko", stwierdził szwedzki ekspert.

SIPRI opiera się w raporcie na danych pochodzących ze źródeł jawnych. Dlatego, jak podkreślił Sam Perlo-Freeman, dane za rok 2014 nie pozwalają na wyciągnięcie zbyt daleko idących wniosków. Tym niemniej wskazują na pewien wyraźny trend, wywołany kryzysem ukraińskim.

Sam Perlo-Freeman SIPRI
Sam Perlo-FreemanZdjęcie: SIPRI

Nieco innego zdania jest cytowany wyżej Jan Grebe z BICC. Także on przestrzega przed wyciąganiem pospiesznych wniosków, ale w odróżnieniu od swego szwedzkiego kolegi uważa, że "zmian w wydatkach na zbrojenia nie należy postrzegać tylko w bezpośrednim związku z obecną polityką zagraniczną Rosji, ponieważ w wielu krajach już wcześniej podjęto decyzje o unowocześnieniu ich sił zbrojnych i w tej chwili obserwujemy po prostu skutki tych decyzji", podkreślił Grebe.

Szwecja podnosi stopień gotowości wojskowej

Mimo że Szwecja nie jest członkiem NATO, najnowszy raport SIPRI odnotowuje jej zwiększoną współpracę wojskową z pastwami Sojuszu Północnoatlatyckiego, jak również z jej sąsiadami w Skandynawii i państwami bałtyckimi. To zjawisko wydaje się mieć trwały charakter i wciąż przybiera na sile.

Infografik Veränderung der Verteidigungsetats weltweit 2013-2014
Zmiany w budżecie obronnym na świecie w latach 2013-14

Pod koniec 2014 roku szwedzki parlament uchwalił zwiększenie budżetu obronnego kraju na rok 2015, uzasadniąc to potrzebą lepszego przygotowania się na kryzys podobny do ukraińskiego.

"Szwecja zerwała z długoletnią polityką oszczędności w wydatkach na wojsko i zaczęła zwiększać swój budżet obronny", powiedział Perlo-Freeman z SIPRI. Jego zdaniem nowy raport dowodzi, że najbliżsi sąsiedzi Rosji zareagowali na kryzys ukraiński zwiększaniem swych wydatków na cele wojskowe, a inne państwa członkowskie NATO i Unii Europejskiej, położone dalej od Rosji, uważnie obserwują rozwój wydarzeń trzymając się zasadniczo dotychczasowej polityki oszczędności w wydatkach na obronę.

Mimo to, jak podkreślił z naciskiem analityk SIPRI "kryzys ukraiński sprawił, że państwa NATO i UE w zasadniczo nowy sposób oceniają sytuację bezpieczeństwa w Europie i biorą pod uwagę zagrożenie militarne ze strony Rosji. Dotyczy to zwłaszcza państw bałtyckich".

Rosji zaczyna brakować środków i pieniędzy

Kolejna, ważna kwestia dotyczy możliwości Rosji w kontynuowaniu przez nią ambitnego programu daleko posuniętej modernizacji sił zbrojnych. Zdaniem Jana Grebe z BICC w Bonn, nałożone na Rosję sankcje gospodarcze uniemożliwiają jej import wielu ważnych towarów tzw. podwójnego zastosowania, to jest takich, które mogą posłużyć zarówno do celów cywilnych jak i wojskowych, co poważnie opóźnia i utrudnia postęp techniczny w niektórych zakładach zbrojeniowych w Rosji. Tego czynnika nie wolno lekceważyć, twierdzi Grebe, bo część tych zakładów jest przestarzała i brakuje w nich nowoczesnych maszyn i urządzeń.

"Kolejnym, ważnym problemem, jest naturalny proces starzenia kadry konstrukcyjnej, który wpływa negatywnie na wprowadzanie w życie nowych rozwiązań i opóźnia wprowadzenie do linii nowoczesnych systemów uzbrojenia", podkreślił boński ekspert.

Podobnie widzi to Sam Perlo-Freeman z SIPRI. Jego zdaniem Rosji zaczyna brakować pieniędzy na unowocześnienie armii, co wynika przede wszystkim z utrzymującego się nadal spadku cen na ropę i gaz ziemny na rynku światowym. Tymczasem właśnie gaz i ropa są dla Rosji głównym źródłem dewiz. Nie jest wykluczone, że ich brak wpłynie na ograniczenie budżetu obronnego Federacji Rosyjskiej. Do tego dochodzi kryzys ukraiński, który sprawił, że "Rosja już zapowiedziała zmniejszenie tego budżetu o 5 procent w roku 2015".

Broń za zyski ze sprzedaży ropy naftowej

W najnowszym raporcie SIPRI podkreśla się bezpośredni związek dochodów ze sprzedaży ropy z wydatkami na zakup nowych systemów uzbrojenia w krajach eksportujących ropę na dużą skalę. Na uwagę zasługują także państwa przeznaczające ponad 4 procent swego PKB na wojsko. "Na pierwszych pięciu miejscach na tej liście widnieją takie kraje jak Oman, Arabię Saudyjską, Południowy Sudan, Czad i Libię", mówi Perlo-Freeman. "Łączy je to, że trudno je zaliczyć do państw o ustroju demokratycznym w jego zachodnim wydaniu. Wśród wspomnianych 20 państw tylko trzy - Liban, Izrael i Namibia - można uznać za kraje podporządkowane zasadom demokracji parlamentarnej".

Infografik Top 20 Länder Militärausgaben im Vergleich zum BIP
Lista 20 krajów wydających najwięcej pieniędzy na siły zbrojne w stosunku do PKB

Analityk SIPRI wskazuje, że "Pozostałe kraje nie muszą się tłumaczyć przed nikim z wysokich wydatków na cele wojskowe. Inwestują one dużo i chętnie także w kadrę dowódczą sił zbrojnych, kupując w ten sposób jej lojalność wobec panującego w nich reżimu". Warto jednak, jego zdaniem, zwrócić uwagę także na inny czynnik wzmożonych wydatków militarnych państw-eksporterów ropy: "Służą one częściowo także utrzymywanych w cieniu interesom wielu rządów zachodnich i firm, które sprzedając im broń na dużą skalę dobrze na tym zarabiają, a na tajnych kontach członków rodzin panujących i wielu pośredników w handlu bronią rosną prawdziwe fortuny", podkreśla Perlo-Freeman.

Helle Jeppesen / Andrzej Pawlak