1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rząd Bawarii: W urzędach mają wisieć krzyże

Barbara Cöllen
28 kwietnia 2018

Od 1. czerwca zawisną krzyże w bawarskich urzędach. Rozporządzenie władz Bawarii budzi kontrowersje.

https://p.dw.com/p/2wpYX
Premier Bawarii Markus Söder jest krytykowany za krzyż w urzędach państwowych
Premier Bawarii Markus Söder jest krytykowany za krzyż w urzędach państwowychZdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Kneffel

Krzyże zawisną przy wejściach do wszystkich urzędów podległych władzom Bawarii. Decyzja ta, podjęta w ub. wtorek (24.04.18), wywołała ostre reakcje, a debata na ten temat nie ustaje. Bawarscy politycy nie mają zamiaru wycofać wydanego nakazu.

Krytyków zawieszania krzyży ostro zaatakował w piątek (27.04.18) sekretarz generalny CSU Markus Blume. Bawarski polityk powiedział gazetom sieci RND (RedaktionsNetzwerk Deutschland), że "zawieszanie krzyża to pewna deklaracja i nie trzeba się z tego tłumaczyć”. Podkreślił też, że w przypadku przeciwników działań bawarskich władz „mamy do czynienia z bezbożnym sojuszem religijnych wrogów i zapierania się siebie".

Tani manewr przedwyborczy

Na reakcję z szeregów Zielonych nie trzeba było długo czekać. Szefowa klubu poselskiego tej partii Katrin Göring-Eckardt i wiceprzewodniczący klubu Konstantin von Notz powiedzieli, że zarzuty Blumego pod adresem krytyków, są "nacechowane nietolerancją i kulturowym szowinizmem”. Ich zdaniem, CSU uczyniła chrześcijański symbol "przedmiotem taniego manewru przedwyborczego".

Międzynarodowy Związek Ateistów i Wolnomyślicieli oświadczył, że państwo nie powinno stawać po stronie żadnej religii ani światopoglądu. Nazywanie krzyża "zwykłym symbolem kultury" jest niedorzeczne - mówi prezes stowarzyszenia Rene Hartmann.

Fatalny sygnał

Horst Dreier, ekspert w zakresie prawa państwowego z Würzburga, nie wyklucza skargi na decyzję Bawarczyków do Trybunału Konstytucyjnego. "Byłbym zaskoczony, gdyby ta sprawa nie trafiła do sądu" - powiedział w dzienniku "Main Post" (26.04.18) Sam Dreier uważa, że „z punktu widzenia polityki prawnej i integracyjnej sprawa ta jest fatalnym sygnałem, zaś z punktu widzenia prawa konstytucyjnego bardzo delikatna".

Dreier uważa ponadto, że argument bawarskiego premiera Markusa Södera (CSU) jest "historycznie błędny". Kościoły chrześcijańskie oswoiły się z głównymi konstytucyjnymi ideami demokracji i praw człowieka dopiero po II wojnie światowej – a nie 1900 lat wcześniej.

Krytyka we własnych szeregach

Były minister kultury Bawarii Hans Maier (CSU) powiedział Katolickiej Agencji Informacyjnej (KNA), że byłoby lepiej wezwać przedstawicieli wszystkich religii w Niemczech do porozumienia i współpracy, zamiast polityką symboli wykluczać wyznawców innych religii. Każdy powinien wyznawać swoją wiarę i otwarcie przyznawać się do tego. "Przyniosłoby to korzyści także polityce, a zwłaszcza Bawarii" - uważa były przewodniczący Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików (ZdK).

Krzyż jako logotyp Bawarii

Wprowadzając obowiązek zawieszania krzyża w urzędach państwowych, Söder czyni z symbolu chrześcijańskiego "logo dla Bawarii", twierdzi teolog Ursula Nothelle-Wildfeuer. „Krzyża nie można zredukować do jednego kanonu wartości”, powiedziała w Deutschlandfunk profesor teologii z Fryburga.  

W jej opinii, premier Bawarii instrumentalizuje krzyż jako znak, ignoruje meritum tego, co on oznacza oraz jego chrześcijańskie przesłanie. "Krzyż nie jest po to, aby coś zaafiszować, aby zmusić ludzi, żeby w to wierzyli” - powiedziała teolog. Jej zdaniem, ten przepis premiera Bawarii "wyklucza ludzi".

Gabinet Södera uchwalił w ub. wtorek, argumentując, że krzyż ma wisieć „na znak widocznego przywiązania do kanonu wartości, systemu prawnego i ładu społecznego w Bawarii i w Niemczech”.

Barbara Cöllen