Przestroga papieża na Nowy Rok. "Dajcie miejsce młodym"

Podczas mszy celebrowanej w Nowy Rok w bazylice św. Piotra papież Franciszek piętnował egoizm ludzi.

– Egoizm jest jak rak niszczący i degradujący duszę – powiedział Ojciec Święty. – Kiedy następuje erozja kultury i ludzie tracą więzy rodzinne, zaczyna szerzyć się uczucie osierocenia, wielkiej pustki i osamotnienia.

Świat potrzebuje więcej skromności i ciepła – powiedział Franciszek w noworocznej homilii. – Te cechy są oznakami siły a nie słabości. Po noworocznej mszy papież uczcił pamięć ofiar zamachu w Stambule. – Niestety także tej nocy składanych życzeń i nadziei przemoc zadała straszliwy cios – powiedział w czasie modlitwy na Anioł Pański, na którą na placu św. Piotra przybyło 50 tys. wiernych. W modlitwie łączył się on z rodzinami ofiar, rannymi i z całym tureckim narodem.

Wsparcie dla młodych

W wieczór sylwestrowy papież wezwał wiernych do wspierania młodych ludzi. – Trzeba im pomóc, by odnaleźli swoje miejsce w świecie – upominał najwyższy hierarcha Kościoła katolickiego podczas tradycyjnej wieczornej modlitwy. Papież mówił o paradoksie kultury, która idealizuje młodość, ale nie przyznaje miejsca młodym ludziom.

– Skazujemy naszą młodzież na to, że nie ma dla niej miejsca w społeczeństwie, ponieważ powoli spycha się ją na margines publicznego życia – powiedział. – Młodych ludzi zmusza się do emigracji albo żebrania o dorywczą pracę albo taką, która nie gwarantuje im żadnej przyszłości.

 

ARD / Małgorzata Matzke