1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Protesty w Rosji przeciwko wojnie. Prawie 5000 aresztowanych

7 marca 2022

W wielu rosyjskich miastach, pomimo grożących kar, odbywają się protesty przeciwko wojnie w Ukrainie. Aresztowano 4957 osób – podaje organizacja broniąca praw człowieka.

https://p.dw.com/p/486xG
Moskwa: protest przeciwko wojnie w Ukrainie (2.3.2022)
Moskwa: protest przeciwko wojnie w Ukrainie (2.3.2022)Zdjęcie: Sefa Karacan/picture alliance

Podczas ostatnich demonstracji w Rosji przeciwko wojnie w Ukrainie aresztowano co najmniej 4957 osób – wynika z danych organizacji broniącej praw człowieka OWD-Info.

Najwięcej, bo co najmniej 2394 osoby, zostało aresztowanych w Moskwie, 1266 w Petersburgu – poinformowała w poniedziałek rano (7.3.2022) organizacja OWD-Info. Na swojej stronie podaje dokładne dane, a także nazwiska aresztowanych. W sumie protesty odbyły się w 69 rosyjskich miastach.

Areszt za demonstracje

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych już wcześniej mówiło o około 5200 uczestnikach i ponad 3500 aresztowaniach podczas niedozwolonych wieców. Ostrzegało też, że wszystkie niedozwolone protesty będą rozwiązywane, a odpowiedzialne za nie osoby zostaną pociągnięte do odpowiedzialności.

Do protestów przeciwko wojnie w Ukrainie wezwał Aleksiej Nawalny, uwięziony krytyk Kremla. Zespół Nawalnego zamieścił w serwisie YouTube filmy z protestów, w tym jeden przedstawiający grupę starszych kobiet krzyczących „Nie dla wojny!”.

Liczba aresztowanych rośnie

Według organizacji OWD-Info od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego podczas antykremlowskich protestów w Rosji zatrzymano już ponad 13 000 osób.

Jak podały rosyjskie władze, w niedzielę po południu w Moskwie rozbił się transporter wiozący 24 aresztowanych demonstrantów i 5 policjantów. Dziewięć osób zostało rannych, w tym sześć cywilów. Na zdjęciach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać było całkowicie zniszczony pojazd. Początkowo nie było jasne, w jaki sposób doszło do wypadku.

(DPA, AFP/dom)