1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Poważny problem NATO. Rosja nie będzie udostępniać Antonowów

19 kwietnia 2018

Od roku 2006 10 krajów NATO korzysta z rosyjskich samolotów transportowych Antonow 124. Teraz Rosja nie chce przedłużyć umowy na ich dzierżawę.

https://p.dw.com/p/2wLKG
Załadunek na lotnisku Lipsk/Halle w Schkeuditz
Załadunek na lotnisku Lipsk/Halle w Schkeuditz Zdjęcie: picture-alliance/dpa/J.Woitas

Rosyjski koncern Wołga-Dniepr nie będzie już od przyszłego roku udostępniał armiom 10 państw sojuszu NATO samolotów transportowych Antonow 124 do strategicznych transportów. Umowa w sprawie dzierżawy tych gigantów do transportów wielkogabarytowych z rosyjskim koncernem Wołga-Dniepr od 10 lat była przedłużana zawsze o dalszy rok. Po wygaśnięciu umowy pod koniec bieżącego roku, nie zostanie ona przedłużona – zapowiedział rosyjski koncern.

Już teraz sojusz transatlantycki ma ograniczone zdolności w transporcie lotniczym. Z samolotów Antonow 124 korzystała także Bundeswehra, np. do przerzutu ciężkiego sprzętu. Kilka maszyn stacjonuje na lotnisku Lipsk-Halle.

Ogłoszenie decyzji koncernu Wołga-Dniepr przypada w okresie rosnących napięć między Rosją a Zachodem. Niedostępność samolotów Antonow oznacza dla sojuszu NATO dalsze ograniczenie możliwości transportowych. W obliczu utrzymujących się problemów w budowie europejskiego samolotu transportowegoA400M, samoloty Antonow 124 ze względu na ich nadzwyczajne możliwości transportowe odgrywały ważną rolę.

W ładowni Antonowa z powodzeniem mieszczą się śmigłowce i czołgi
W ładowni Antonowa z powodzeniem mieszczą się śmigłowce i czołgiZdjęcie: picture-alliance/dpa

„Latający pociąg towarowy”

Bundeswehra na swoim portalu określa samoloty Atonow 124 mianem „latających pociągów towarowych”. Na ich pokładzie można transportować np. czołgi i śmigłowce. Niemiecka armia wykorzystywała je m.in. do przerzutu śmigłowców bojowych typu Tiger na potrzeby wojskowej misji w Mali. Także Francja do tej pory korzystała z tych samolotów. W raporcie francuskiego parlamentu przed rokiem stwierdzono, że francuska armia w zakresie transportu powietrznego jest „w wysokim stopniu uzależniona od rosyjskich i ukraińskich dostawców”.

Dowództwo NATO w Brukseli potwierdziło, że od przyszłego roku Antonowy już nie będą dostępne. Dowództwo sojuszu chce rozważyć alternatywne rozwiązania z krajami, których to dotyczy. Dotychczasowa dostępność tego sprzętu była możliwa w ramach tak zwanego układu SALIS z udziałem m.in. Niemiec, Francji, Belgii, Czech, Węgier, Luksemburga, Norwegii, Polski, Słowacji i Słowenii. Państwa NATO miały dostęp do Antonowów nie tylko przez rosyjski koncern Wołga-Dniepr, lecz także przez ukraińską firmę Antonow Airlines.

Małgorzata Matzke (afp)