Polacy i Niemcy – gdzie jest bezpieczniej?
13 grudnia 2015Polacy i Niemcy czują się najbezpieczniej we własnych czterech ścianach – tak wynika z badań opinii publicznej przeprowadzonych przez niemiecką telewizję Mitteldeutscher Rundfunk (MDR). Może to właśnie dlatego strach przed złodziejami we własnym domu jest w obydwu krajach dość duży. Zapytani o to, czego obawiają się najbardziej – 48 proc. Niemców i 46 proc. Polaków odpowiedziało, że właśnie włamania do domu, przede wszystkim nocą.
Tymczasem statystyki pokazują, że w Polsce liczba tego typu przestępstw wyraźnie spadła – w 2014 roku o 11 proc. W Niemczech jest dokładnie odwrotnie: tam włamywano się w ubiegłym roku o 2 proc. częściej niż wcześniej.
W Polsce coraz bezpieczniej, w Niemczech odwrotnie
Taka tendencja widoczna jest również w odniesieniu do ogólnej liczby przestępstw w obu krajach. Według najnowszych danych niemiecka policja odnotowała w 2014 roku łącznie ponad 6 mln włamań (wzrost o 2 proc.), podczas gdy w Polsce zarejestrowano 14-procentowy spadek liczby przestępstw; w ub. roku było ich niecały milion.
Pozytywna tendencja widoczna jest w obydwu krajach jeżeli chodzi o samochody. W Polsce skradziono w ub. roku o 9 proc. mniej pojazdów niż rok wcześniej, a w Niemczech 3 proc. mniej.
Strach przed napaścią i rabunkiem
Niezależnie od statystyk poczucie bezpieczeństwa w obydwu krajach nie jest najlepsze. Jeszcze bardziej niż włamań do domu Polacy obawiają się napaści i rabunku na ulicy. Aż 67 proc. zapytanych przyznało, że z tym właśnie wiążą największe obawy.
Statystyki politycyjne pokazują, że strach ten jest częściowo uzasadniony. Aż co trzeci Polak przyznał, że w przeszłości padł już osobiście ofiarą napadu lub rabunku. W Niemczech ten wskaźnik był nieco niższy.
Prawie połowa zapytanych w obydwu krajach uznała, że ofiary przestępstw potrzebują większego wsparcia psychologicznego oraz finansowego. 55 proc. Polaków i 44 proc. Niemców żądają wyższych odszkodowań dla osób, które w wyniku przestępstwa doznały strat materialnych.
Interesujące są opinie w obydwu krajach na temat gotowości społeczeństwa do przejęcia inicjatywy w celu poprawy bezpieczeństwa. Aż 40 proc. zapytanych Polaków jest zainteresowanych ewentualną współpracą z sąsiadami w okolicy i innymi grupami samopomocy, aby zmniejszyć przestępczość. Prawie co trzeci deklaruje też, że może wydać na ten cel więcej pieniędzy. W Niemczech te wskaźniki są o co najmniej kilka procent niższe.
Policja – pomaga, ale niewystarczająco
Tylko co piąty Polak jest zdania, że policja może naprawdę pomóc w ściganiu drobnej przestępczości, jak np. rabunków i kradzieży. Zaufanie Polaków do policji jest wyraźnie niższe, niż Niemców, gdzie wynosi ono 57 proc. Podobnie sytuacja wygląda zresztą z zadowoleniem z pracy policji. Polacy uważają, że policja powinna być bardziej skuteczna.
Co do jednego sąsiedzi są wspólnego zdania: zarówno Polacy, jak i Niemcy uważają, że państwo powinno zatrudniać więcej policjantów. Poza tym ponad połowa Niemców jest ponadto zdania, że ich mundurowi są uprzejmi, podczas gdy w Polsce ten odsetek wynosi tylko 40 proc. W obydwu krajach policja ma więc jeszcze wystarczające pole do popisu.