1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Politycy na celowniku. Pogróżki i nabój w skrzynce na listy

Małgorzata Matzke5 czerwca 2016

Nienawistne ataki, listy z pogróżkami, naboje w skrzynce na listy. Od kiedy minister sprawiedliwości Heiko Maas jednoznacznie opowiada się przeciwko Pegidzie, otrzymuje coraz więcej pogróżek. Podobnie Cem Oezdemir.

https://p.dw.com/p/1J0oD
Heiko Maas Bundesjustizminister
Heiko Maas: Pegida jest hańbą dla NiemiecZdjęcie: picture-alliance/dpa/K.Schindler

Żaden inny minister niemieckiego rządu nie jest tak atakowany przez prawicowe kręgi jak Heiko Maas. Minister sprawiedliwości zapowiedział walkę z prawicą, krytykował w przeszłości populistyczną AfD i jasno określił swoje stanowisko mówiąc: „Pegida jest hańbą dla Niemiec”.

AfD nie jest niebezpieczeństwem

Od tego momentu stał się celem zmasowanych ataków i nienawistnych pogróżek, powiedział polityk SPD w rozmowie z „Bild am Sonntag” (BamS). Podczas 20 lat, kiedy zajmuje się polityką, jeszcze nigdy nie przeżył tyle chamstwa co dziś, przyznał. - To, co ludzie piszą i wysyłają, jest bezdenne i pełne nienawiści.

Maas opowiadał, że grozi mu się śmiercią, podając dokładnie miejsce, datę i godzinę. Te ataki to nie tylko listy z pogróżkami: - Niedawno ktoś wrzucił 9-milimetrowy nabój do skrzynki na listy mojego prywatnego mieszkania - powiedział w rozmowie z BamS. Jest pewien, że autorzy tych pogróżek wywodzą się z prawicowych kręgów, „przede wszystkim z Pegidy, AfD, NPD i tego całego prawicowego towarzystwa". - Jest to część społeczeństwa, która nurza się w ksenofobii i rasizmie.

Populistycznej AfD nie uważa on za zagrożenie dla Niemiec. - Nasza demokracja jest wystarczająco silna, by ścierpieć także prawicowych populistów, powiedział.

Turcy też mają swoją Pegidę

Także Cem Oezdemir, urodzony w Niemczech, w tureckiej rodzinie lider partii Zielonych stał się ostatnio obiektem zmasowanych ataków i pogróżek.

- Przyzwyczajeni jesteśmy do szyderstw i obelg, ale jeszcze nigdy tak często nie grożono mu śmiercią - powiedział szef biura przewodniczącego partii Zielonych Marc Berthold w rozmowie z „Welt am Sonntag” (WamS).

Jak pisze gazeta, berlińska policja od czwartku intensywniej patroluje okolice mieszkania Oezdemira.

Lider Zielonych w przeszłości wielokrotnie krytycznie wyrażał się o kursie prezydenta Turcji Erdogana. W czwartek (2.06.2016) Bundestag wydał uchwałę w sprawie rzezi Ormian w Imperium Osmańskim przed 101 laty. Oezdemir był jednym z inicjatorów tej rezolucji, w której zbrodnie Turków na Ormianach klasyfikuje się jako ludobójstwo.

Jak pisze WamS, Oezdemir jest w ciągłym kontakcie ze służbami bezpieczeństwa. - Turcy też mają swoją Pegidę - wyjaśnił zielony polityk, tłumacząc konieczność wzmocnionej ochrony. - Prawicowy radykalizm nie jest przywilejem Niemców. Występuje on też w Turcji i wśród żyjących w Niemczech Turków.

Deutschland Bundestag Armenienresolution
Cem Oezdemir: Turcy też mają swoją PegidęZdjęcie: Reuters/H. Hanschke

dpa / Małgorzata Matzke