Panorama Berlina lat osiemdziesiątych. Podróż w czasie
Prawie 5 mln osób obejrzało Panoramy Mount Everest, Rzymu 312, Amazonii, czy barokowego Drezna. W 2012 r. powstała kolejna Panorama Yadegara Asisi. „Mur” jest mozaiką jego przeżyć w podzielonym Berlinie.
Panometr
Rotundę o wysokości 16 m usytuowano w Berlinie przy Checkpoint Charlie w 2012 roku. Obiekt przypomina miniaturowy gazometr. Nazwa ‘Panometr’ jest połączeniem dwóch słów: panoramy i gazometru. Berliński Panometr jest dziełem Yadegara Asisi. Artysta perskiego pochodzenia urodzony w Wiedniu w 1955 roku, dzieciństwo spędził w Halle i Lipsku. Jest architektem, malarzem i rysownikiem.
Ważne, by uwiecznić się na tej ścianie
Foyer Panometru. Dla zapalonych graficiarzy wyłożono kolorowe pisaki. Za ścianą inny świat: panorama Berlina lat osiemdziesiątych; ściślej jego fragment od Kreuzbergu poprzez ulicę Heinrich-Heine-Straße po Śródmieście: Berlin-Mitte.
Być graficiarzem
Po kolorowym wpisie w 'pamięć ściany', młody mężczyzna zostanie za chwilę skonfrontowany z życiem w podzielonym mieście. W XIX w. każde większe miasto miało swoją „Rotundę” z Panoramą. Około 1900 r. wielkoformatowe zdjęcia wyparło kino. Asisi odkrył to medium dla siebie w latach 90. XX wieku i je dalej rozwijał. Jego obrazy są melanżem fotografii, rysunku i malarstwa. Powstają przy komputerze.
Pogodzeni z losem
Na tej ścianie umieszczono niezliczone świadectwa ´życia z murem’; prywatne zdjęcia berlińczyków ze wschodu i zachodu z opisami ich przeżyć w okresie zimnej wojny. Zdjęcia ukazują banalność, a jednocześnie brutalność życia codziennego w podzielonym mieście. Tematyzują zdolności przystosowawcze człowieka.
Zimna wojna pod „nowym dachem”
Z wysokiej na 4 m platformy odwiedzający przypatruje się życiu berlińczyków w fikcyjnym listopadowym dniu lat osiemdziesiątych. Po lewej stronie widzi enerdowskie blokowiska, po prawej wieżę wartowniczą a na dole, przy murze, graficiarzy.
Na „złotym zachodzie” miasta
Długowłosy mężczyzna na stacji benzynowej Shella przy Volkswagenie „garbusie” – ówczesnym symbolu statusu społecznego przeciętnego Niemca. Za stacją paliw okna Kościoła Nowoapostolskiego. Po lewej stronie przebiega ulica Waldemarstraße i fragment mostu Waldemarbrücke. W głębi staroberliński lokal „Die Henne”.
Martwa natura ze „szparagiem”
Przed obserwatorem, po stronie NRD, zaniedbane kamienice czynszowe, na horyzoncie „duma NRD” - smukła wieża telewizyjna, której mieszkańcy nadali pieszczotliwy przydomek „Der Spargel” ("szparag"). Tuż za murem, strefa śmierci. Po prawej stronie tablica z napisem: „Uwaga! opuszczają Państwo teraz Berlin Zachodni”.
Zachodnia normalność
Ciąg uliczny za stacją benzynową Shella. Po lewej stronie część rozebranej już „Małej Hali Targowej”. Obok sklepu z antykami, Turek sprzedaje na straganie owoce i warzywa. W głębi, po prawej stronie, centrum Kreuzbergu przy Bramie Kottbusser Tor. Przed nią rozciąga się Oranienplatz.
Strefa śmierci
Po prawej stronie nowe budownictwo NRD z balkonami wychodzącymi na strefę śmierci. Po lewej białe osiedle mieszkaniowe zachodniego Berlina, obok przejście graniczne przy ulicy Heinrich-Heine-Straße. Wzdłuż Muru przebiega ulica Sebastianstraße.
Strefa śmierci z bliska
Tuż za Murem Berlińskim zasieki przeciwczołgowe i ogrodzenie z drutu kolczastego. Strażnik graniczny przywołuje psa, który ma uniemożliwiać ucieczki z NRD.
Jeśli już mur, to przynajmniej kolorowy
Graficiarze ozdabiają zachodnią stronę Muru kolorowymi malunkami. Po tej stronie ludzie mogą podchodzić pod sam mur. Po wschodniej jest to surowo zabronione. Biada temu, kto się przeciwstawi.