Nietrafione inwestycje. Jak są wyrzucane pieniądze podatnika
Rząd zmarnował miliony euro, których tak brakuje na realizację innych zadań, twierdzi niemieckie Stowarzyszenie Podatników (BdST). Na czarną listę w 2015 roku trafiły aż 133 inwestycje.
Pląsy w barawskim kapeluszu
Monachium: na Oktoberfest, bawarskie święto piwa, zostali zaproszeni szpiedzy. I to za sprawą niemieckiego wywiadu (BND). Rzekomo koledzy nie tylko pili i biesiadowali, ale i prowadzili "merytoryczne dyskusje". Biesiada przy piwie i kurczaku kosztowała do 50 euro za osobę. Ilu było gości, jak często i na jak długo – sprawa, jak to na wywiad przystało – ściśle tajna.
Mega stadion dla piłkarzy okręgówki
Pozostańmy w Bawarii: puśćmy wodze fantazji tak, jak zrobili to włodarze Ratyzbony. Otóż miasto zbudowało stadion swojej czwartoligowej drużynie. Koszt realizacji tego prestiżowego projektu to 52 miliony euro. I nawet jeżeli ratyzbońscy kibice myślą inaczej, instytucja chroniąca interesów podatnika uznała Continental-Arenę za ostre przegięcie.
Drogie schody, mosty, ulice
Czasami korzystanie przy projekcie z dotacji może okazać się dla podatnika przekleństwem. Oto przykład: te bulwary nadreńskie z widokiem na katedrę i stare miasto kosztowały Kolonię 10,5 zamiast 4,5 miliona euro. Na szczęście land NRW nie musiał pokrywać dodatkowych koszów poniesionych na skutek odkryć archeologicznych i koniecznej ochrony przeciwpowodziowej.
Dekle kanalizacyjne high-tech
W porównaniu do innych ten projekt to pestka: dolnosaksońska gmina Wallenhorst zapłaciła 10 tysięcy euro za oświetlenie ledowe – uwaga – dekli pięciu studzienek kanalizacyjnych. Chciano w ten sposób „urozmaicić rondo”. Wkrótce zaczęto drwić ze „świetlików na rondzie”. Jako prywatny projekt artystyczny w porządku, stwierdziło BdST, ale finansowanie czegoś takiego przez gminę to absolutny „no go”
Cmentarz online
„Kto gdzie spoczywa“ – dzięki tej aplikacji na smartfona użytkownik mógł pooglądać na specjalnej stronie internetowej miejsca pochówku ponad tysiąca osobistość z Niemiec i wysłuchać krótkiego audio o zmarłym. „Powolne łącze, kiepska jakość, mało treści” – ocenili użytkownicy. Aplikacja kosztowała niemieckich podatników niemal 550 tysięcy euro. Niepotrzebnie wydane pieniądze, oceniło BdST.
Śródlądowe miasto z apetytem na morskie ryby
W Kraju Saary, położone ok. 600 km od morza miasto Völklingen zainwestowało w hodowlę ryb morskich. Eksperyment okazał się totalną klapą, a projekt już w 2014 r. zebrał ostrą krytykę od stowarzyszenia. Od sierpnia br. kontrowersyjna hodowla należy do prywatnych inwestorów. Prowadzone postępowanie powinno dać odpowiedź, dlaczego nikt nie wstrzymał tej kuriozalnej i wysoce ryzykownej inwestycji.
Drogi szczyt przyjemności w Elmau
Nawet sama kanclerz Merkel podpadła niemieckiemu Stowarzyszeniu Podatników za rozrzutność. Dwudniowe spotkanie przywódców G7 w luksusowym hotelu Schloss Elmau kosztował niemieckiego podatnika co najmniej 132 mln euro. Spotkanie na tle alpejskich krajobrazów z pewnością było dobrą reklamą dla Bawarii, ale w Monachium można by zorganizować je o wiele taniej.