1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: Już dawno sprzeczności Zachodu nie były tak wyraźne

25 stycznia 2018

Czwarkowa (25.01.18) prasa komentuje wystąpienie kanclerz Merkel na Forum Ekonomicznym w Davos.

https://p.dw.com/p/2rTN9
Weltwirtschaftsforum in Davos
Zdjęcie: World Economic Forum/Walter Duerst

„Die Welt” zaznacza, że „po dwóch latach nieobecności na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos kanclerz Merkel miała niespodziewany comeback. Po miesiącach, kiedy była nieobecna na arenie międzynarodowej, powróciła na nią w wyjątkowo dobrej formie, pokazując ducha walki”.

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” podkreśla, że o tym, „jak powiększył się dystans między zachodnimi partnerami, mogli naocznie przekonać się uczestnicy Światowego Forum Ekonomicznego w środę po południu. Podczas gdy szef amerykańskiego departamentu gospodarki Ross przekonywał, że jego kraj już od lat znajduje się w stanie wojny handlowej, i dlatego wprowadzone ostatnio cła traktuje jak prawo do samoobrony, kilka godzin później szefowa niemieckiego rządu ostrzegała przed izolacjonizmem, protekcjonizmem i nacjonalizmem. Po jednej stronie jest więc rząd Trumpa, który rzekomo zgodnie z wolą swoich wyborców praktykuje nowy unilateralizm, a po przeciwnej szefowa komisarycznego rządu RFN, dzierżąca niezłomnie już nieco wyświechtany sztandar multilateralizmu. Tylu zasadniczych sprzeczności już dawno nie było na tak zwanym Zachodzie” – stwierdza komentator FAZ, zaznaczając, że „w takiej sytuacji nie powinno się robić jednego: patrząc z góry na Amerykanów sadzać ich na ławie oskarżonych. Bowiem inne kraje też sięgają po instrument ceł. Wychwalają co prawda wolny handel, a same - przede wszystkim Chiny - jeżeli chodzi o protekcjonizm i poszanowanie własności intelektualnej, mają wiele na sumieniu. Wysuwając takie oskarżenie szef amerykańskiego departamentu gospodarki miał rację. A co robią w ostatnim czasie Niemcy, by jako ważna siła przyczynić się do rozwiązania konfliktów? Sondują bez końca i jak za dawnych czasów są zajęte tylko i wyłącznie sobą”.

„Frankfurter Rundschau” pisze: „kiedy kanclerz Merkel i prezydent Macron mówili na Forum o tym, jak konieczna jest międzynarodowa współpraca, adresata ich wystąpień w ogóle nie było na sali. Prezydent USA stawiający na izolacjonizm, uważa kooperacje i kompromisy za oznaki słabości. Trump będzie w piątek w Davos. Należy się spodziewać wystąpienia usprawiedliwiającego jego politykę ‘America First', będącą całkowicie w sprzeczności z tym, do czego dążą Merkel I Macron. Po jednej stronie jest dwoje najważniejszych europejskich liderów, którzy sygnalizują, że ze Starym Kontynentem znów trzeba się liczyć. A po drugiej stronie Amerykanin, dla którego świat jest ringiem bokserskim, a jego ministrowie w Davos marzą o handlowych wojnach”.

„Mitteldeutsche Zeitung” podkreśla, że „największym problemem Merkel i Macrona jest czas. Pozostało już tylko kilka miesięcy, żeby wzmocnić konkurencyjność Europy. Potem wszystkie działania będą sparaliżowane, gdyż myśli państw członkowskich UE zaczną zaprzątać wybory do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku. W przeciwieństwie do nich Trump ma czasu co niemiara”.

Opr.: Małgorzata Matzke