1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: jak uczynić Bundeswehrę bardziej atrakcyjną?

Iwona-Danuta Metzner30 października 2014

Czwartkowa (30.10.2014) prasa komentuje zatwierdzone przez gabinet rządowy plany minister obrony Ursuli von der Leyen ws. uatrakcyjnienia Bundeswehry.

https://p.dw.com/p/1DeBE
Pictureteaser Redaktionelle Themenseite Bundeswehr Von der Leyen
Minister obrony Niemiec Ursula von der LeyenZdjęcie: REUTERS/T. Peter

„Reutlinger General-Anzeiger” zauważa, że: „Nowy pakiet kosztuje dużo pieniędzy, których Ursula von der Leyen nie ma. Skąd je wziąć, nie wiadomo. Jednak w żadnym wypadku nie wolno oszczędzać na uzbrojeniu. Jasne jest też, że te wszystkie środki, łącznie z odświeżeniem elewacji koszar, nie zmienią postaci rzeczy, iż zawód żołnierza jest specyficzny. Zatem efekt tego pakietu będzie raczej ograniczony”.

„Nuernberger Nachrichten” podkreśla, że „Minister obrony chce wydać do 2018 roku prawie miliard euro. Przy czym przezornie unikała dokładnego wyjaśnienia, skąd mają pochodzić pieniądze. Jeśli podzielimy ten miliard przez 240 000 żołnierzy i pracowników cywilnych, na każdego przypadnie rocznie ok. tysiąca euro. Nawet, gdybyśmy wyszli z założenia, że minister von der Leyen zdobędzie gdzieś te pieniądze nie obcinając środków na równie naglące projekty zbrojeniowe, ta kwota jeszcze przez długi czas nie pomoże Bundeswehrze stać się atrakcyjnym pracodawcą”.

„Muenchner Merkur” (Monachium) ocenia, że „plany Ursuli von der Leyen idą we właściwym kierunku. Zajmuje się głównymi problemami żołnierzy, przeznaczając na ich rozwiązanie dużo pieniędzy. Myśli o poważnej podwyżce żołdu, osiągnięcia mają być honorowane, osoby o wysokich kwalifikacjach zamierza się zachęcić do pracy w armii i ich zatrzymać. To wszystko ma dla Bundeswehry niebagatelne znaczenie”.

„Frankfurter Allgemeine Zeitung“ analizuje: „Armia już teraz cierpi na brak specjalistów, których potrzebuje do obsługiwania i naprawiania coraz bardziej kompleksowych systemów broni. Nowy program Ursuli von der Leyen ma pomóc usunąć te deficyty. Być może ten i ów stary wiarus uzna wprowadzenie regularnego czasu pracy i pracy w niepełnym wymiarze godzin za nie do pogodzenia z tradycyjnym obrazem żołnierza. Ale obowiązek służby wojskowej został zniesiony a prawdopodobieństwo, że całe roczniki maturzystów zaczną mimo wszystko szturmować bramy koszar, żeby służyć ojczyźnie, jest raczej niewielkie. Bo ci, którzy tego pragną, z reguły zasilają szeregi Państwa Islamskiego”.

„Mitteldeutsche Zeitung“ (Halle) podsumowuje: „Dobre uzbrojenie i dobry personel stanowią jedność, powiedziała minister obrony na uzasadnienie znaczenia swojego projektu, który ma umocnić armię w walce konkurencyjnej o wysoko wykwalifikowany personel. Oprócz dobrego uzbrojenia i dobrego personelu ważna jest także mądra polityka. Dlatego przyjazne dla rodziny godziny pracy dla żołnierek i żołnierzy, sprawne samoloty i nowe strategiczne wytyczne obronne świetnie do siebie przystają”.

Oprac. Iwona D. Metzner