1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa do rządu: Nie macie szansy, więc ją wykorzystajcie!

10 marca 2018

Niemieckie gazety komentują w sobotnich (10.03.18) wydaniach skład nowego gabinetu, wskazując na jego słabości

https://p.dw.com/p/2u4Xw
Niemcy. Skład przyszłego gabinetu Angeli Merkel
Niemcy. Skład przyszłego gabinetu Angeli MerkelZdjęcie: picture-alliance/dpa

Allgemeine Zeitung z Moguncji uważa, że drużyna, którą wkrótce ma zaprzysiąc prezydent Steinmeier, ma przed sobą nie lada wyzwania, jednak robi solidne wrażenie i napawa optymizmem.

"Największy strzał CDU to rządowe stanowisko dla Jensa Spahna, zagorzałego krytyka Angeli Merkel. Najbardziej zaskakujące w SPD było zaś pozbycie się Sigmara Gabriela. Dopiero w praktyce okaże się, czy te zmiany przysłużą się krajowi".

Przeczytaj też: Niemcy: Angela Merkel nie może się doczekać rozpoczęcia pracy 

Neue Osnabrücker Zeitung zastanawia się, na jakie akcenty nowego rządu Niemcy muszą się przygotować.

"Gospodarcze kręgi w CDU chcą zmniejszenia obciążeń obywateli, zaś SPD domaga się od nowego gabinetu podejścia pro-socjalnego. W końcu te tendencje zaczną się wzajemnie znosić, a polityka rządu będzie prowadzona gdzieś pośrodku i w rzeczywistości wiele się nie wydarzy. Niemcy czeka zatem spokojny czas. Niestety. Bo w zasadzie rządy wielkiej koalicji to doskonała sytuacja, by stworzyć zasady, które popchnęłyby kraj do przodu".

Przeczytaj też: Nowy szef niemieckiego MSZ: zwycięzca, który często przegrywał

Passauer Neue Presse uważa, że  pod względem politycznym nowy rząd jest obciążony hipoteką, którą ledwie udźwignie.

"Obciążeniem jest już sam fakt, że tak długo powstawał. W tym procesie panią kanclerz nieraz już opuszczało szczęście, a potencjalni partnerzy albo uciekali (FDP) albo trzeba było na nich polować (SPD). Nie ma już wątpliwości: to początek jesieni Angeli Merkel. Schyłkową atmosferę pogłębia SPD, która już próbuje zwęszyć słabe punkty, zanim rządzenie się w ogóle rozpoczęło. Czy ten rząd przetrwa kadencję? Chciałoby się zakrzyknąć do Merkel&Co.: Nie macie szansy, więc ją wykorzystajcie!"

Kölner Stadtanzeiger pisze, że dobieranie ministrów wedle zasady proporcji regionalnej okazują się pułapką.

"Gdyby nie nacisk polityków ze wschodnich landów, to Franziska Giffey (min. ds. rodziny, red.) nigdy nie weszłaby do rządu. Lokalna polityk Giffey zna problemy mieszkańców swojej dzielnicy Berlin-Neukölln, ale powołanie jej do rządu to sensacja. Socjaldemokraci z Nadrenii Północnej – Westfalii muszą sobie natomiast odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ministerstwo środowiska ma objąć akurat Svenja Schulze, której nikt z kręgu fachowców nie uznałby za najlepszą kandydatkę na to stanowisko".