1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemieccy łowcy nazistów wytropili przypuszczalnych zbrodniarzy z Majdanka

Elżbieta Stasik21 maja 2014

Centralny Urząd Ścigania Zbrodni Nazistowskich w Ludwigsburgu wyśledził blisko 20 domniemanych byłych strażników w hitlerowskim obozie koncentracyjnym Majdanek.

https://p.dw.com/p/1C3qk
Polen Vernichtungslager KZ Majdanek bei Lublin
Majdanek, krematoriumZdjęcie: picture-alliance/akg

Niemiecka centralna placówka w Ludwigsburgu (Badenia-Wirtembergia) zajmująca się wyłącznie ściganiem zbrodni nazistowskich, nie daje za wygraną. Póki nie jest za późno, chce wyłapać możliwie wszystkich żyjących jeszcze zbrodniarzy nazistowskich. Tym razem wyśledziła blisko 20 osób podejrzanych o to, że byli strażnikami w hitlerowskim obozie zagłady Majdanek.

Odpowiednie dokumenty zostały przekazane prokuraturze, poinformował we wtorek (20.05.2014) wicedyrektor Centralnego Urzędu Ścigania Zbrodni Nazistowskich w Ludwigsburgu Thomas Will. – Dokumenty mają jednak niewielką moc dowodową – przyznał Will. Jest więc sceptyczny, czy zgromadzony materiał wystarczy do wniesienia aktów oskarżenia. Kilku dalszych przypuszczalnych zbrodniarzy z Majdanka w międzyczasie zmarło.

Deutschland Ludwigsburger Aussenstelle des Bundesarchivs Flash-Galerie
Akta, akta i jeszcze raz akta: Centralny Urząd Ścigania Zbrodni Nazistowskich w LudwigsburguZdjęcie: AP

Informacje z Moskwy

Na ślad domniemanych strażników naprowadziły śledczych z Ludwigsburga informacje pochodzące m.in. z centralnej kartoteki Federalnego Urzędu Administracji w Kolonii. Innym źródłem było Państwowe Archiwum w Moskwie, powiedział Thomas Will.

Pracownicy placówki w Ludwigsburgu szukali w moskiewskiej kartotece osób, które były aktywne na Majdanku od połowy 1942 do jesieni 1943 roku. W tym czasie obóz koncentracyjny Majdanek stał się obozem zagłady.

Poszukiwania pozwoliły ustalić listę z prawie tysiącem nazwisk. Placówka w Ludwigsburgu systematycznie bada teraz poszczególne osoby. Niewyjaśnionych jest jeszcze około 200 przypadków.

Sprawa Demjaniuka

Momentem przełomowym, który otworzył drogę kolejnym możliwym procesom była sprawa pochodzącego z Ukrainy Johna Demjaniuka, byłego strażnika w hitlerowskim obozie zagłady w Sobiborze. W sierpniu 2011 sąd w Monachium skazał go na karę pięciu lat więzienia z udział w zagładzie ponad 28 tysięcy Żydów. Demjaniuk zwany Iwanem Groźnym zmarł niespełna rok po wyroku w domu opieki w Bawarii.

Przez niemiecki obóz koncentracyjny i jeniecki w Lublinie - KL Lublin, potocznie zwany Majdankiem, przeszło prawdopodobnie 150 tys. osób. Według najnowszych ustaleń - jak podaje Państwowe Muzeum na Majdanku - życie straciło blisko 80 tysięcy osób, w tym około 60 tysięcy Żydów.

dpa / Elżbieta Stasik

red. odp.: Iwona D. Metzner

red. odp.: