1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Pasterki pod ochroną policji

Christian Wolf
22 grudnia 2017

W święta Bożego Narodzenia do kościołów idzie szczególnie wiele osób. Policja w Niemczech zwróci szczególną uwagę na skupiska wiernych, chociaż nie planuje dodatkowej ochrony.

https://p.dw.com/p/2pmvX
Köln Christmette im Dom
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/O. Berg

Policjanci z karabinami maszynowymi i kontrole przy wejściu do kościoła – tak pamiętają wierni ubiegłoroczną pasterkę w kolońskiej katedrze. – Czegoś takiego jeszcze nigdy u nas nie było. Trzeba się przyzwyczaić – mówił wówczas proboszcz katedry ks. Gerd Bachner. Było to zaledwie kilka dni po zamachu na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie. W całych Niemczech obowiązywał podwyższony stan gotowości. Obejmował on też nietypowe środki bezpieczeństwa podjęte w najbardziej znanej świątyni w Niemczech – katedrze św. Piotra i Najświętszej Marii Panny w Kolonii. 

W tegoroczne przedświąteczne dni nie jest co prawda znane żadne bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa publicznego w Niemczech, ale służby bezpieczeństwa są czujne – ryzyko zamachów istnieje przez cały czas. Dlatego szczególna uwaga zwrócona jest na kościoły i bożonarodzeniowe msze.

Do kolońskiej katedry bez bagażu

W Kolonii odpowiedzialni przyjęli podobną strategię jak w ubiegłym roku. – Bardzo ściśle współpracujemy znowu z policją, która wzmocni swoją obecność przy katedrze – mówi rzecznik katedry Markus Fraedrich. Wnoszenie do świątyni dużego bagażu, wszelkiego rodzaju toreb podróżnych i plecaków jest zabronione już od marca. – Podobnie jak jest to w samolotach, można mieć przy sobie bagaż podręczny, ale w każdej chwili trzeba być przygotowanym na kontrolę – wyjaśnia Fraedrich.

W ubiegłym roku wiernych udających się na pasterkę do kolońskiej katedry czekała najpierw kontrola
W ubiegłym roku wiernych udających się na pasterkę do kolońskiej katedry czekała najpierw kontrolaZdjęcie: picture-alliance/dpa/O. Berg

Archidiecezja Kolonii – z ponad dwoma milionami katolików największa w Niemczech – próbuje zachować równowagę. Parafie robią wszystko, by zapewnić wiernym bezpieczeństwo, jednocześnie, jak podkreśla rzeczniczka archidiecezji: - Bardzo nam zależy, żeby kościoły były otwarte, żeby ludzie zawsze mogli do nich wejść, by się pomodlić czy znaleźć chwilę wyciszenia - mówi. Kościoły w żadnym wypadku nie mogą się zamienić w twierdze.

Czujna jest także policja w Berlinie, ale bez nerwowości. Nie są wprawdzie planowane żadne nadzwyczajne środki ostrożności, ale jak zaznacza stołeczna policja – uważnie obserwuje sytuację i dostosowuje się do niej. Od ubiegłorocznego zamachu terrorystycznego i tak wszystkie duże zgromadzenia znajdują się w centrum zainteresowania służb bezpieczeństwa publicznego.

Nie wszystkie środki bezpieczeństwa podjęte przez policję są tak widoczne jak betonowe bloki na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie
Nie wszystkie środki bezpieczeństwa podjęte przez policję są tak widoczne jak betonowe bloki na jarmarku bożonarodzeniowym w BerlinieZdjęcie: Imago/epd/R. Zoellner

W Monachium policja koncentruje się na prewencji

Według policji w Monachium nie ma obecnie żadnych informacji wskazujących na „konkretne, lokalne zagrożenie". W związku z dużymi zgromadzeniami religijnymi już na przedpolu wypracowano jednak, wspólnie z odpowiedzialnymi w parafiach, indywidualne koncepcje bezpieczeństwa. Z reguły wierni nie mają być kontrolowani bez powodu. Sprawdzanie zawartości toreb czy plecaków i kontrole osobiste mają być przeprowadzane tylko w przypadku „uzasadnionego podejrzenia”.

Także służby we Frankfurcie nad Menem nie przewidują dodatkowej ochrony kościołów w Boże Narodzenie. Podobnie jest w Hamburgu i Dreźnie. Na świątecznych jarmarkach – a jest ich w Niemczech mnóstwo – uwaga policji i tak jest już wyczulona.

Christian Wolf / Elżbieta Stasik