1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Nasila się dyskryminacja Romów i Sinti

31 marca 2023

Romowie i Sinti są nadal dyskryminowano w wielu aspektach życia w Niemczech. Organizacja młodzieżowa Amaro Foro udokumentowała skalę incydentów w stolicy.

https://p.dw.com/p/4PXRn
Człowiek przed Bramą Brandenburską trzyma romską flagę
Romska flagaZdjęcie: Sarah Eick/Amaro Foro e.V.

W ciągu ostatniego roku do Niemiec przybyły setki tysięcy uchodźców z Ukrainy. Większość z nich spotkała się z życzliwym przyjęciem. Niektórzy jednak musieli udowodnić, że są „prawdziwymi” uchodźcami, pokazując swoje dokumenty tożsamości w kolejce po żywność. Inni byli celem rasistowskich obelg. Jedna rodzina została zablokowana przez ochronę na głównym dworcu kolejowym w stolicy Berlina, gdy jej członkowie udali się do centrum testów na COVID-19. Strażnicy próbowali wprowadzić dla nich całkowity zakaz wchodzenia do budynku.

– Od początku rosyjskiej inwazji zauważyliśmy, że Romowie, którzy uciekli z Ukrainy, nie są identyfikowani jako szukający schronienia, ale jako nielegalni uchodźcy – powiedziała Violeta Balog, szefowa DOSTA, Centrum Dokumentacji Antycyganizmu. Działa ono w ramach Amaro Foro (w języku romskim nazwa oznacza „nasze miasto”), międzykulturowego stowarzyszenia młodzieżowego Romów i innych grup etnicznych. Dodała: – Wojny i kryzysy wzmacniają nastroje antyromskie.

Tysiące uchodźców przybyły do Berlina z Ukrainy w 2022 r.
Tysiące uchodźców przybyły do Berlina z Ukrainy w 2022 r.Zdjęcie: Vladimir Esipov/DW

Wzrost liczby antyromskich incydentów

Według DOSTA Niemcy ponoszą szczególną odpowiedzialność z powodu nazistowskich zbrodni przeciwko Sinti i Romom w Europie. Niemiecka kampania eksterminacyjna miała również miejsce na terytorium Ukrainy; stosowano tam „Holokaust kulami”, czyli masowe rozstrzeliwania.

Sinti i Roma byli prześladowani przez nazistów i szacuje się, że zamordowano od 250 do 500 tys. członków tych społeczności. W obozach koncentracyjnych często przypisywano im numery seryjne poprzedzone literą Z jak Zigeuner (niemieckie słowo oznaczające „Cygan”), które były wytatuowane na ich ramionach. Violeta Balog podkreśliła, że termin ten jest „obraźliwy, rasistowski, krzywdzący”.

DOSTA od 9 lat dokumentuje w Berlinie przypadki rasistowskiej dyskryminacji osób, które są Sinti i Roma lub są postrzegane jako takie. Odnotowała 372 incydenty w 2021 i 2022 roku. To więcej niż kiedykolwiek, odkąd grupa zaczęła zbierać dane. DOSTA uważa, że jest prawdopodobnie duża liczba niezgłoszonych przypadków.

Z rekomendacji powołanej przez niemiecki parlament Niezależnej Komisji ds. Antycyganizmu w ubiegłym roku powołano ogólnokrajowe Centrum Raportowania i Informacji o Antycyganizmie (MIA).

Wątpliwości co do statusu uchodźcy

Mehmet Daimagüler, pierwszy niemiecki komisarz ds. walki z dyskryminacją Romów i Sinti, potwierdził, że Romowie z Ukrainy byli dyskryminowani na wszystkich etapach ich podróży z Ukrainy do Niemiec. W jednym przypadku niemiecka policja i pracownicy kolei zmusili ponad 30 osób do opuszczenia pociągu, ponieważ poddano w wątpliwość ich status uchodźcy.

– Uważam za nie do zaakceptowania, że Romowie, potomkowie ludzi, którzy przeżyli Holokaust, a część została wywieziona do komór gazowych w pociągach Reichsbahn, są teraz dyskryminowani w pociągach Deutsche Bahn – powiedział DW Mehmet Daimagüler.

W międzyczasie, jak powiedział, rozmawiali na ten temat prezes zarządu Deutsche Bahn i szef Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów. Niemiecka kolej zobowiązała się do edukowania swoich pracowników na temat dyskryminacji Sinti i Roma.

Według DOSTA uchodźcy z Mołdawii również mieli bardzo negatywne doświadczenia w Berlinie. – Często przedstawiani są jako Romowie i „nielegalni uchodźcy” – zaznaczył politolog Aron Korozs. Dodał, że w Mołdawii społeczności romskie prawie nie miały dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej. Według niego z Berlina deportowano osoby ciężko chore i kobiety w zaawansowanej ciąży.

Mehmet Daimagüler, pierwszy niemiecki komisarz ds. antycyganizmu
Mehmet Daimagüler, pierwszy niemiecki komisarz ds. antycyganizmuZdjęcie: Martin Schutt/dpa/picture alliance

Antycyganizm w życiu codziennym

Wśród zgłoszonych incydentów jest przypadek kobiety, która trafiła na izbę przyjęć berlińskiego szpitala, ponieważ źle się poczuła w wyniku chemioterapii. Podobno zwymiotowała na terenie lokalu i została wyrzucona przez ochroniarzy, którzy powiedzieli jej: „I tak przychodzisz tu tylko po to, żeby jeść i pić”.

W innym przypadku Rumunka podniosła arbuz w supermarkecie, aby sprawdzić, czy jest dojrzały. Pracownicy ochrony przepędzili ją, ponieważ ich zdaniem „Cyganie zawsze kradną”. Kobieta złożyła skargę po rasistowskiej obeldze.

DOSTA odkryła, że niezależnie od tego, czy robią zakupy, pracują, czy mają do czynienia z sąsiadami i właścicielami, Romowie i osoby uważane za Romów doświadczają dyskryminacji we wszystkich aspektach życia.

Zdaniem Violety Balog tym ludziom trudno jest się bronić, bo często stawką były ich podstawowe potrzeby, jak mieszkanie i praca. Wielu obawia się konsekwencji, gdyby sprzeciwili się dyskryminacji. Nie bez powodu. – Jeden mężczyzna, który zwrócił się do Amaro Foro o poradę po tym, jak spotkał się z dyskryminacją ze strony właściciela mieszkania, otrzymał wypowiedzenie – opowiada aktywistka.

Violeta Balog, Aron Korozs i Valerie Laukat są częścią zespołu DOSTA
Violeta Balog, Aron Korozs i Valerie Laukat są częścią zespołu DOSTAZdjęcie: Sarah Eick/Amaro Foro e.V.

Uprzedzenia i zbrodnie

Raport na temat prawicowych ekstremistów i autorytarnych postaw w roku 2022 wykazał, że wiele osób w Niemczech było wrogo nastawionych, gdy pytano ich o Sinti i Romów. Ze stwierdzeniem „miałbym problem z Sinti i Roma przebywającymi w mojej okolicy” zgodziła się ponad połowa ankietowanych we wschodnich Niemczech. Z tą samą postawą zgodziła się ponad jedna trzecia na zachodzie kraju. Jeszcze większa zgodność była ze stwierdzeniem „Sinti i Romowie są skłonni do przestępczości”.

Antycyganizm doprowadził do wzrostu przestępczości przeciwko Romom i Sinti w Niemczech. „W 2022 roku zgłoszono 145 przestępstw antycyganistycznych, w tym 12 przestępstw z użyciem przemocy” – przekazał niemiecki rząd w odpowiedzi na interpelację grupy posłów Lewicy. Mehmet Daimagüler powiedział DW, że była to najwyższa liczba, odkąd zaczęto rejestrować te przestępstwa w 2017 roku, ale prawdopodobnie pokazała tylko „ułamek rzeczywistości”.

„Dyskryminacja nie powinna być tolerowana”

W innym przypadku rumuńska matka, która szukała miejsca w przedszkolu dla swojej córki, została poinformowana przez telefon, że są wolne miejsca. Gdy się pojawiła, ona i jej córka zostały odesłane i powiedziano im, że nie ma miejsc. Kobieta twierdzi, że kilka dni później jej znajoma, „która została wzięta za białą”, dostała miejsce w tym samym przedszkolu.

Wszystkie dzieci powinny mieć takie same prawa do edukacji - podkreśla Amaro Foro
Wszystkie dzieci powinny mieć takie same prawa do edukacji - podkreśla Amaro ForoZdjęcie: Uwe Anspach/dpa/picture alliance

Violeta Balog podkreśla, że znalezienie miejsca w przedszkolu to nie jedyny problem Romów. Wiele dzieci zawsze długo czeka przed przyjęciem do szkoły. Niektórzy dyrektorzy szkół zaś odrzucili wszystkie mołdawskie dzieci, ponieważ „i tak zostaną deportowane”.

Działaczka dodaje, że nawet gdy poszły do szkoły, dzieci Romów i Sinti często spotykały się z zastraszaniem ze strony kolegów z klasy i personelu. Badanie RomnoKher z 2021 roku, przeprowadzone przez ogólnokrajowe stowarzyszenie Romów i Sinti, wykazało, że ponad sześciu na dziesięciu uczniów doświadczyło dyskryminacji w szkole.

Rozmówczyni DW alarmuje, że rasistowskie nękanie w szkole może mieć silny wpływ na edukację dzieci i ograniczać ich możliwości. Placówki oświatowe muszą być otwarte dla wszystkich i wszystkie dzieci powinny uczyć się razem, a nie być dzielone na osobne klasy ze względu na bariery językowe. Dzieci ponadto powinny otrzymywać większe wsparcie w nauce niemieckiego, jeśli to konieczne. – Dyskryminacja nie może być tolerowana – argumentuje; dodając, że istnieje potrzeba „niezależnych organów do rozpatrywania skarg”.

Violeta Balog skrytykowała również fakt, że podręczniki historii często wspominają o nazistowskim ludobójstwie Sinti i Romów tylko mimochodem. – Szczególnie, że niemieccy Sinti są częścią tego społeczeństwa od ponad 600 lat – zaznacza, dodając: „To niedopuszczalne, że nadal żyjemy w czasach ignorancji”.

„Stopy bezrobocia prawie się nie różnią”

W 2020 roku weszła w życie berlińska ustawa antydyskryminacyjna (LADG). DOSTA twierdzi, że poczyniono postępy, ale nadal dochodzi do incydentów antycyganistycznych, w tym ze strony agencji federalnych, takich jak urzędy pracy.

Violeta Balog opowiada, jak w roku 2019 DOSTA dowiedziała się o przecieku dokumentu Federalnej Agencji Zatrudnienia, w którym podejrzewano obywateli Rumunii i Bułgarii o „nadużywanie zorganizowanych świadczeń”.

Powiedziała, że od tego czasu dokument został zmieniony, ale w praktyce wypłaty świadczeń były często opóźniane, a wnioskodawcy często byli proszeni o „nieistotne” informacje i dokumenty. DOSTA zwraca uwagę, że wskaźniki zatrudnienia dla osób z Rumunii i Bułgarii niewiele różniły się od wskaźników dla ludności niemieckiej w 2021 roku, aby odeprzeć oskarżenia o „imigrację z ubóstwa”.

Zespół Amaro Foro w Berlinie
Zespół Amaro Foro w BerlinieZdjęcie: Sarah Eick/Amaro Foro e.V.

Czekając na normalny wizerunek Romów

Innym przypadkiem jest sytuacja, w której pracownik socjalny mówi w pracy, aby nie zwracał zbytniej uwagi na młodą kobietę mieszkającą we wspólnym mieszkaniu, ponieważ ma romskie pochodzenie i „wkrótce rzuci szkołę i wyjdzie za mąż, ponieważ to jest częścią jej kultury”. Przerażona koleżanka odpowiedziała mu, że ona też jest Romką, studiowała i nie ma dzieci. Na co pracownik socjalny odpowiedział: „Och, jesteś Roma? A nie wyglądasz”.

Zdaniem Arona Korozsa był to doskonały przykład tego, jak antycyganistyczne obrazy częściowo ukształtowały sektor pracy socjalnej, w którym zakładano jednorodną kulturę romską, choć taka nie  istnieje. Aktywista uważa, że pracownicy socjalni nie powinni traktować ludzi grupowo, ale szukać indywidualnych rozwiązań.

Rzeczniczka Amaro Foro, Andrea Wierich, powiedziała DW, że martwi ją sposób, w jaki Romowie i Sinti są przedstawiani w mediach. Przyznała, że nastąpiła pewna poprawa, ale antycygańskie stereotypy nie zniknęły. – Żebrak natychmiast dostaje etykietę Roma, a na przykład lekarz już nie – powiedziała. Jej zdaniem też wizerunek medialny przyczynił się do stygmatyzacji. ­– Romowie często nie są przedstawiani jako jednostki, ale jako obca masa, widziana od tyłu, często ubrana w długie kolorowe spódnice i z ciemnymi włosami – tłumaczyła.

Andrea Wierich ma nadzieję, że wizerunek Romów i Sinti w mediach w końcu stanie się normalny, „z Romem prezentującym pogodę w codziennym programie informacyjnym, a nie tylko postrzeganym jako aktywista podczas Światowego Dnia Romów”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>