1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Największy wzrost gospodarczy od 5 lat

Barbara Cöllen
29 września 2016

Pięć wiodących niemieckich instytutów badań ekonomicznych przepowiada w jesiennej prognozie wzrost gospodarczy przez kolejne dwa lata. Gospodarka w Niemczech kwitnie nie tylko dzięki konsumpcji.

https://p.dw.com/p/2QkLT
Herbstgutachten 2016 Gruppenbild
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/L.Mirgeler

W jesiennej prognozie gospodarczej ekonomiści wiodących instytutów badań ekonomicznych podnieśli prognozę wzrostu gospodarczego Niemiec. Sięgnie on wręcz 1,9 procent. Jest to największy wzrost gospodarczy od 5 lat.

Wiosną prognozy ekspertów były mniej korzystne. Perspektywę wzrostu gospodarczego ocenili oni w 2016 roku na 1,6 procent i 1,5 procent w 2017. 

- Rynek pracy ma się dobrze i wpływa korzystnie na konsumpcję – powiedział Ferdynand Fichtner z Niemieckiego Instytutu Badań Gospodarczych DIW. W opinii ekonomistów, stopa bezrobocia może w 2017-2018 roku utrzymać się na historycznie niskim poziomie 6,1 proc. We wrześniu 2016 wynosiła 5,9 proc.

Zatrudnienie w Niemczech dalej rośnie i można spodziewać się stworzenia pół miliona miejsc pracy. Wzrosną jednak ceny towarów i usług – w 2017 r. o 1,4 proc., w 2018 r. o 1,5 proc.

Ponadto daje się odczuć pozytywny wpływ wydatków z budżetu publicznego na integrację migrantów na wzrost gospodarczy kraju. W tym roku ważną rolę w prognozie gospodarczej odgrywa też większa liczba dni roboczych niż w ubiegłym roku.

Krytyka polityki pieniężnej EBC

Analitycy wiodących niemieckich instytutów ekonomicznych zaapelowali w swojej prognozie do Europejskiego Banku Centralnego (EBC), aby dalej nie luzował polityki pieniężnej. Raczej należy odczekać wyniki stosowanych dotychczas środków, a „nie już teraz zapowiadać kontynuowanie lub rozszerzenie skupu państwowych obligacji po 2017 roku” – piszą eksperci.

Instytuty badań ekonomicznych w Niemczech jednogłośnie ostrzegają przed wzrostem ryzyka polityki niskich stóp procentowych. Może na skutek tego dojść do zadłużenia niektórych państw - podkreślają. Szef EBC Mario Draghi nie widzi takiego trendu i nie zamierza zmieniać swojej polityki niskich stóp procentowych

DPA / Barbara Cöllen