1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Eurofightery dla Arabii Saudyjskiej

Peter Hille
10 stycznia 2024

Niemiecki rząd dokonuje zwrotu w eksporcie broni. Teraz chce zezwolić na dostawę myśliwców Eurofighter do Arabii Saudyjskiej.

https://p.dw.com/p/4b3Yu
Deutschland | Bundeskanzler Olaf Scholz besucht die Luftwaffe in Jagel
Zdjęcie: Kay Nietfeld/dpa/picture alliance

To rząd kanclerz Angeli Merkel ograniczył w październiku 2018 roku eksport broni do Arabii Saudyjskiej. Powodem było zabójstwo dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule i zaangażowanie Arabii Saudyjskiej w wojnę domową w Jemenie. Pod przywództwem Arabii Saudyjskiej sojusz państw arabskich walczy w Jemenie przeciwko wspieranym przez Iran rebeliantom Huti. Wojna ta wywołała jeden z najgorszych kryzysów humanitarnych na świecie.

Teraz, nieco ponad pięć lat później, niemiecka koalicja rządowa pod przewodnictwem socjaldemokraty Olafa Scholza dokonuje ponownej oceny saudyjskiej rodziny królewskiej. Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock z Zielonych podkreśliła w trakcie wizyty w Jerozolimie 7 stycznia 2024, że od terrorystycznego ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 Arabia Saudyjska w znaczący sposób przyczynia się do budowania bezpieczeństwa Izraela. – Pomaga także zmniejszyć ryzyko regionalnego pożaru – dodała.

„Ściśle uzgodnione w ramach rządu”

Dlatego Baerbock, podobnie jak jej koalicjanci z SPD i FDP, nie zamierzają już powstrzymywać sprzedaży europejskich myśliwców Arabii Saudyjskiej. Pod banderą saudyjskiej rodziny królewskiej latają już 72 Eurofightery. Wielka Brytania planuje dostarczyć jeszcze 48 sztuk. Wymaga to jednak zgody niemieckiego rządu, ponieważ Eurofighter, znany również jako Typhoon, pochodzi ze wspólnej produkcji.

Myśliwce Eurofighter saudyjskiej obrony powietrznej nad Rijadem
Myśliwce Eurofighter saudyjskiej obrony powietrznej nad RijademZdjęcie: Fayez Nureldine/AFP/Getty Images

– Siły powietrzne Arabii Saudyjskiej, w tym myśliwce Eurofighter, zestrzeliły rakiety Huti lecące do Izraela – powiedział 8 stycznia w Berlinie rzecznik rządu Steffen Hebestreit. – I w świetle tych wydarzeń należy postrzegać stanowisko niemieckiego rządu w sprawie Eurofighterów. Zostało to ściśle uzgodnione w ramach rządu”.

Odstąpienie od umowy koalicyjnej

Największa frakcja opozycyjna w Bundestagu, konserwatywna CDU/CSU, z zadowoleniem przyjmuje nowe stanowisko rządu Niemiec. Głosy sprzeciwu pojawiły się jednak we własnym obozie, bo wśród członków Zielonych, których najwyraźniej zaskoczyło oświadczenie swojej minister spraw zagranicznych.

– Kwestia eksportu broni zawsze była bardzo ważna dla tożsamości Zielonych – mówi Sara Nanni, rzeczniczka ds. polityki obronnej Zielonych w Bundestagu. Partia wyłoniła się z niemieckiego ruchu pokojowego. A jej polityka zagraniczna chce kierować się wartościami, a nie interesami. Nie bez powodu w umowie koalicyjnej pomiędzy SPD, FDP i Zielonymi uzgodniono, że nie zezwala się na dostawy broni państwom, o ile można udowodnić, że są one bezpośrednio zaangażowane w wojnę w Jemenie.

Odrzuca dostawy broni do Arabii Saudyjskiej: rzeczniczka Partii Zielonych ds. polityki obronnej Sara Nanni
Odrzuca dostawy broni do Arabii Saudyjskiej: rzeczniczka Partii Zielonych ds. polityki obronnej Sara NanniZdjęcie: Stefan Kaminski

– W każdym razie to nadal dla mnie ważne – powiedziała Nanni w rozmowie z DW. Choć rola Arabii Saudyjskiej w konflikcie jemeńskim nieznacznie się zmieniła, „dla mnie nie jest to powód do wypuszczenia Eurofightera”.

Zdaniem Nanni Zieloni zgodzili się na dostawy broni do Ukrainy, „ponieważ istnieją dobre powody, by demokracji, która po raz drugi została zaatakowana przez imperialistycznego agresora, dać możliwość obrony. Tych dobrych powodów nie widzę w przypadku Arabii Saudyjskiej”.

Arabia Saudyjska to ogromny rynek dla przemysłu zbrojeniowego. Państwo, które regularnie zajmuje niskie miejsca w rankingach praw człowieka i demokracji, wydało w 2022 roku na broń około 75 mld dolarów.

Niemcy są jednym z największych eksporterów broni na świecie – obecnie zajmują w rankingach piąte miejsce. Uważa się jednak, że często za bardzo zwlekają, jeśli chodzi o eksport sprzętu wojskowego do państw spoza sojuszu NATO i UE. Nie bez znaczenia jest tu pamięć o niemieckich zbrodniach podczas II wojny światowej.

– To nie jest tylko kwestia naszej historycznej odpowiedzialności, lecz także zrozumienia przez Niemcy szkód, jakie wojna i przemoc mogą wyrządzić. Jest to tutaj być może trochę bardziej wyostrzone niż w innych krajach – mówi Nanni.

Nadzieja na nowe projekty

Ta niemiecka powściągliwość powodowała w przeszłości często irytację partnerów wspólnych projektów zbrojeniowych, takich jak Eurofighter. Rząd Niemiec zabronił jego sprzedaży, np. do Arabii Saudyjskiej, nie tylko niemieckim firmom, lecz także zagranicznym firmom partnerskim.

Przedstawiciele branży zbrojeniowej ostrzegali nawet, że przyszłe wspólne projekty, dotyczące np. budowy czołgów czy też samolotów, są zagrożone, ponieważ potencjalni partnerzy obawiają się niemieckich ograniczeń eksportowych.

Zamówienie warte miliardy dolarów: w 2017 roku stocznia Lürssen z Bremy dostarczyła łodzie patrolowe do Arabii Saudyjskiej
Zamówienie warte miliardy dolarów: w 2017 roku stocznia Lürssen z Bremy dostarczyła łodzie patrolowe do Arabii SaudyjskiejZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Sauer

Zmiana stanowiska niemieckiego rządu prawdopodobnie rozbudzi nadzieje na nowe projekty warte miliardy dolarów. „Zakończenie niemieckiej blokady jest słuszne i konieczne” – napisał Matthias Wachter z Federalnego Związku Przemysłu Niemieckiego (BDI) na platformie X. „Pomaga Izraelowi i zapobiega izolacji Niemiec w Europie pod względem polityki zbrojeniowej. Więcej Europy w polityce bezpieczeństwa można osiągnąć jedynie poprzez współpracę i zaufanie, a nie poprzez weto”.

Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!