Naukowcy: żucie gumy w szkole pomaga w nauce

„Zachęcamy naszych uczniów, by żuli gumę szczególnie w czasie klasówek” – mówi Hans Dasch, dyrektor Szkoły Podstawowej Volkenschwand w Bayern. Rodzice, uczniowie, nauczyciele nie dowierzają jeszcze temu zaskakującemu pomysłowi…

Niemieckie szkoły zaczynają inaczej postrzegać stare uczniowskie przyzwyczajenie. Jak się okazuje, „żucie gumy”, to nie tylko znakomity sposób na dręczenie zniecierpliwionych belfrów, ale także sposób na lepsze oceny. Uczniowie instynktownie odkryli niezwykłą tajemnicę żucia gumy, którą wyjaśniają obecnie wyniki badań angielskich naukowców. Żucie gumy podczas lekcji może przyczynić się do lepszych szkolnych wyników – pisze czasopismo Eltern Family. Sama czynność "żucia" zwiększa zdolność do zapamiętywania liczb i słów aż o 35 procent.

Lucy Wilkinson z Instytutu Neurologii na Uniwersytecie w Newcastle tłumaczy: „Żucie zwiększa częstość akcji serca, co sprawia, że więcej składników odżywczych dostaje się do mózgu. Oprócz tego pobudza produkcję insuliny, która stymuluje część mózgu odpowiedzialną za pamięć”.

Pojemnik na zużyte gumy

Uczniowie Szkoły Podstawowej Volkenschwand zaprojektowali pod nadzorem dyrektora szkoły Hansa Pascha specjalny mały pojemnik na zużyte już gumy, które spełniły swoją szkolną funkcję i mogą „spocząć” w jednym miejscu, bez konieczności przyklejania ich pod szkolną ławkę. Pomimo odwagi szkoły Volkenschwand w promowaniu nowego oryginalnego projektu żucia gumy podczas lekcji, i tu istnieją pewne granice przyzwoitości.

Ministerstwo Kultury i Oświaty w Hesji zamówiło 6000 egzemplarzy takiego nowego pojemnika na gumy do żucia i rozprowadza je po szkołach, udzielając tym samym licencji uprawniającej do oficjalnego żucia gumy w czasie lekcji.

Magazyn „Eltern Family” wzywa rodziców, aby podążali śladem nowego trendu: „Zachęcajcie swoje dziecko do żucia gumy, kiedy odrabia w domu lekcje i poruszcie ten temat na następnej wywiadówce”. Aby nie drażnić lekarzy, zalecane są, oczywiście, gumy bez cukru.

ots / Anna Schloemer

red. odp. Bartosz Dudek