1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

2,8 mln samochodów w Niemczech dotyczy afera Volkswagena

Dagmara Jakubczak25 września 2015

Po Niemczech jeździ co najmniej 2,8 miliona samochodów z fałszywymi wynikami testów emisji spalin przeprowadzonych przez koncern Volkswagen - szacuje Ministerstwo Transportu. Są wśród nich także ciężarówki lub autobusy.

https://p.dw.com/p/1Gdk3
Alexander Dobrindt Statement zu VW
Minister transportu Alexander Dobrindt: afera dotyczy w Niemczech 2,8 mln pojazdówZdjęcie: picture-alliance/dpa/W. Kumm

Szef resortu transportu podkreślił, że tak zwana „dieselgate” dotyczy niebagatelnej liczby prawie 3 milionów pojazdów. Alexander Dobrindt dodał, że skala zjawiska jest o wiele szersza niż sektor prywatny, ponieważ pojazdy koncernu są wykorzystywane też w transporcie publicznym oraz handlowym. We wszystkich zainstalowano bowiem oprogramowanie wskazujące nieprawdziwe, zaniżone dane dotyczące emisji spalin.

Matthias Müller Nachfolger Winterkorn Volkswagen
Prawdopodobny nowy prezes Volkswagena, Matthias MüllerZdjęcie: Imago

Berlińskie wystąpienie ministra zbiegło się z zebraniem Rady Nadzorczej Volkswagena w Wolfsburgu, by przedyskutować przyszłość koncernu i wybrać nowego prezesa Zarządu. Miałby zastąpić Martina Winterkorna, który w tym tygodniu podał się do dymisji w związku ze skandalem. Jego następcą został dotychczasowy szef należącego do Volkswagena Porsche, Matthias Müller.

Afera wybuchła, gdy do publicznej wiadomości podano, iż 11 milionów wyprodukowanych przez Volkswagena pojazdów z silnikiem diesla wcale nie jest tak ekologiczne, jak dowodziły testy.

Na końcu tego tunelu nie ma światła

Oświadczenie ministra Alexandra Dobrindta jeszcze pogłębiło największy kryzys w historii niemieckiego producenta samochodów. Już wiadomo, że afera będzie kosztować koncern bardzo drogo, grube miliardy dolarów wypłacone na przeróbki i odszkodowania w samych tylko Stanach Zjednoczonych.

Wczoraj (24.09.) wyszło na jaw, że skandal z manipulacjami wokół testów nie dotyczy tylko, jak wcześniej podawano, rynku amerykańskiego, ale także europejskiego. Volkswagen już w tym tygodniu zanotował spadek sprzedaży, zaś akcje koncernu straciły około jednej trzeciej wartości sprzed skandalu. I tendencja spadkowa na razie się nie zmienia.

Nowy człowiek na stanowisku

Matthias Müller, następca dotychczasowego szefa Volkswagena, ma 62 lata, czyli jest tylko sześć lat młodszy od swojego poprzednika. Podobnie jak on, jest też inżynierem. Zdaniem analityków, oznacza to raczej brak zdecydowanych i rewolucyjnych działań z jego strony. Jego zadaniem będzie raczej posprzątanie po skandalu, czyli wyprowadzenie marki na prostą i odzyskanie zaufania klientów. Funkcję prezesa Porsche piastował od 2010 roku.

rtr & dpa & afp / Dagmara Jakubczak