1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Indeks Transformacji: złe świadectwo dla polskiej demokracji

Katarzyna Domagała
22 marca 2018

W Indeksie Transformacji dawne wzorce demokratyzacji jak Polska, Brazylia i Turcja należą do wielkich przegranych.

https://p.dw.com/p/2ukzn
Polen | Demonstration polnischer Nationalisten am Unabhängigkeitstag
Demonstracja narodowców w Warszawie, listopad 2017Zdjęcie: picture-alliance/dpa/PAP/R. Pietruszka

Polska należy do grupy krajów, w których w ostatnich dwóch latach standardy demokracji uległy pogorszeniu – wynika z Indeksu Transformacji 2018, opracowanego przez Fundację Bertelsmanna. Podobne rekordowe pogorszenie stanu demokracji nastąpiło w Turcji i Brazylii.

Autorzy raportu zauważają, że rząd PiS po wyborach szybko wprowadził w życie obietnice z kampanii wyborczej, szczególnie w kwestiach społecznych. Z kolei inne kontrowersyjne zmiany, których partia nie akcentowała tak wyraźnie przed wyborami (m.in. nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, kontrola mediów publicznych, reforma administracji publicznej) pogorszyły jakość demokracji w Polsce i przyczyniły się do jeszcze większych podziałów w społeczeństwie.

Przeczytaj też: Gesine Schwan: Kaczyński i Orban inaczej pojmują demokrację

Konflikt z Brukselą

Zmiany uderzające w trójpodział władzy i niezależność sądownictwa doprowadziły do konfliktu Warszawy z Komisją Europejską, która wszczęła postępowanie dyscyplinujące przeciwko Polsce. Na skutek tego spadła – jak czytamy w raporcie – wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej. Widoczna jest także izolacja kraju w samej UE, szczególnie od czasu, kiedy zajęta brexitem Wielka Brytania przestała być dla Polski strategicznym partnerem. Podejmowane przez Warszawę próby współpracy z trzema krajami w ramach Grupy Wyszehradzkiej jak dotąd spełzały na niczym.

Fakt, że Polska nie należy do strefy euro, a PiS odrzuca pogłębioną integrację, "utrudnia określenie nowej i silnej pozycji” Polski w łonie UE. "Kruche stały się" także stosunki Polski ze Stanami Zjednoczonymi.

Pogorszeniu uległa  sytuacja w sferze praw obywatelskich. Świadczy o tym, zdaniem autorów, m.in. nowe prawo o zgromadzeniach publicznych a także upolitycznienie mediów publicznych.

Przeczytaj też: Polska, Węgry, Rumunia: zagrożone zasady demokracji w Europie

Polaryzacja i represje przybierają na sile

Fundacja Bertelsmanna co dwa lata (od 2006) opracowuje Indeks Transformacji, analizując procesy reform politycznych, gospodarczych, społecznych i poddając na podstawie tego ocenie jakość demokracji w 129 krajach. Z najnowszego raportu wynika, że coraz więcej ludzi na świecie cierpi nie tylko z powodu nierówności społecznych, ale też represywnych reżimów. W chwili obecnej 3,3 miliardy ludzi żyją w krajach rządzonych autokratycznie. To rekordowy poziom od chwili zainicjowania prac nad Indeksem Transformacji.

Najnowszy indeks zalicza 58 państw do autokracji (w 2016 było ich 55), a 71 do demokracji (w 2016: 74). Ale nie wzrost autokracji niepokoi autorów raportu Fundacji Bertelsmanna. „Problematyczne jest ograniczanie praw obywatelskich i standardów państwa prawa” – czytamy w raporcie. Praworządność została ograniczona w ostatnim czasie w 40 krajach. W 50 państwach ograniczono wolności polityczne.

Największe postępy w demokratyzacji poczyniły, według ekspertów Fundacji Bertelsmanna, Burkina Faso i Sri Lanka. Sytuacja polityczna pogorszyła się z kolei w 13 państwach. Pięć z nich (Bangladesz, Liban, Mozambik, Nikaragua i Uganda) nie spełnia nawet minimalnych standardów demokratycznych – czytamy w raporcie.

Fundacja Bertelsmanna z siedzibą w Guetersloh to polityczny think tank regularnie analizujący zmiany zachodzące w społeczeństwach.

Katarzyna Domagała / epd