Incydent na lotnisku Orly. Jeden zabity
18 marca 2017
Francuski żołnierz patrolujący lotnisko zastrzelił mężczyznę, który chciał obezwładnić żołnierkę, będącą członkiem patrolu i zabrać jej broń – poinformował francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian.
Jednak kobieta nie pozwoliła odebrać sobie broni. Dwaj inni żołnierze patrolu otworzyli ogień w jej obronie, by chronić przed niebezpieczeństwem ludzi znajdujących się w pobliżu i zastrzelili napastnika.
Napastnik był kilkakrotnie karanym Francuzem i był ścigany przez policję kryminalną. Wyroki skazujące otrzymał za napady rabunkowe z bronią i handel narkotykami. W roku 2015 był podejrzany o radykalizację. Ponieważ nie było pewne, czy incydent na lotnisku nie ma podłoża terrorystycznego, śledztwo przejęła prokuratura.
Prezydent Francji François Hollande podziękował policjantom i żołnierzom za "odwagę" i "czujność". Dodał, że zastrzelony był "szczególnie niebezpiecznym" napastnikiem. Jednocześnie zaapelował do Francuzów, aby byli ostrożni i czujni.
Lotnisko zostało ewakuowane, ale jeszcze w sobotę ponownie otwarte.
dpa / Małgorzata Matzke