Dziesięć powodów, by polubić Niemcy

W roku 2018 Berlin odwiedziło 13,5 mln gości. Większość z nich to młodzi ludzie, którzy przyjeżdżają tu szukając rozrywki w żywym, pulsującym mieście. Cały szereg imprez, kultowych miejsc i "klasycznych" atrakcji turystycznych to atuty Berlina. Żadne inne europejskie miasto nie przeżyło tak bezprzykładnej transformacji w okresie powojennym i od upadku komunizmu.

Według obiegowych poglądów w żadnym innym kraju nie pije się tyle piwa, co w Niemczech. Ale to nieprawda. Na głowę statystycznego Czecha, Austriaka i Belga przypada więcej litrów piwa. Niemcy szczycą się za to wyjątkową jakością piwa, które jest warzone wedle odwiecznej zasady. W jego skład może wejść tylko woda, słód i chmiel. Nowy trend: coraz większą popularność zyskują małe, lokalne browary.

Tak wygląda 1000 kalorii. Golonka z kapustą. Niemcy dumni są ze swojej regionalnej kuchni, nawet jeżeli coraz częściej starają się hołdować zdrowemu odżywianiu. Tradycyjna niemiecka kuchnia jest oparta na regionalnych, sezonowych produktach. Miała ludzi sycić, jest więc oparta na mięsie i jego przetworach z dodatkiem ziemniaków i warzyw.

Niemcy mają szczególny stosunek do swych lasów. Jakby nie było pokrywają one aż 1/3 powierzchni całego kraju; najwięcej w skali Europy. Spacery po lesie, obserwacja przyrody, polowanie - każdy z lasu czerpie, co mu się podoba. Nota bene na grzybobraniu jedna osoba może wynieść z lasu w RFN tylko 1 kg grzybów.

Kto twierdzi, że Niemcy są emocjonalnie chłodni, ten nigdy chyba nie był na stadionie piłkarskim albo w nie oglądał z Niemcami transmisji z meczu. Tytułu mistrza świata w piłce nożnej z 2014 roku Niemcy 4 lata później nie powtórzyli, ale nadzieja umiera ostatnia.

Niemcom przypisuje się miłość do muzyki klasycznej, z tak wybitnymi kompozytorami jak Bach i Beethoven. Starsze pokolenie ceni sobie muzykę ludową. Ale świat poszedł dalej i Niemcy stały się też centrum muzyki techno. Festiwale, kluby, twórcy: muzyka elektroniczna jest tu bardzo popularna. Jej berlińskie "świątynie" to kluby Berghain i Watergate.

W Niemczech są tysiące pałaców i zamków; najsłynniejszym z nich jest bawarski Neuschwanstein. Zachwycił się nim nawet Walt Disney i obrał jego sylwetkę za motyw do logo swojej firmy. Neuschwanstein rokrocznie odwiedza 1,4 mln gości. Dla Japończyków i Amerykanów to absolutny mus na trasie objazdowej po Starym Kontynencie.

Jak nigdzie indziej w Europie, na niemieckich autostradach można jeszcze bezkarnie stwierdzić, jaką moc ma faktycznie własny samochód - oczywiście tylko tam, gdzie nie ma ograniczenia szybkości. Zalecana szybkość wynosi 130 km /godz, ale kierowców skutecznie dyscyplinują limity szybkości, radary i policyjne kontrole.

Tego pojęcia nie da się dokładnie przetłumaczyć na żaden język. Gemuetlichkeit, pochodzące od słowa "przytulny" to raczej opis błogostanu, jaki ogarnia ludzi, kiedy są w towarzystwie, panuje przyjazny, rozluźniony nastrój i można zapomnieć o całym świecie. Stan ten spotyka się zarówno w tłumie, w ogródku piwnym jak i w schronisku, wysoko w górach.

Szczególne wydanie niemieckiej Gemuetlichkeit to świąteczne jarmarki, które stały się eksportowym szlagierem Niemiec. Chyba dlatego, że w każdym są w stanie obudzić duszę dziecka kolorowe światełka, ciche kolędy, zapach pierników, prażonych migdałów i grzanego wina. Ale każda pora roku ma swoje festyny i święta.