1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Debata nt. zakazu noszenia burek. "Klatka z materiału"

Bartosz Dudek12 sierpnia 2016

Niektórzy niemieccy politycy domagają się wprowadzenia zakazu noszenia islamskich strojów zakrywających całkowicie twarz i ciało kobiety.

https://p.dw.com/p/1JhM3
Deutschland Offenbach Frauen mit Vollverschleierung
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/B. Roessler

Ogłoszone niedawno przez szefa niemieckiego MSW zaostrzenie przepisów antyterrorystycznych nie jest wystarczające – uważa Christian von Stetten, poseł do Bundestagu z ramienia CDU. – Nasze obywatelki i obywatele nie zaakceptują państwa, które przymyka oczy na istnienie równoległych społeczeństw i w myśl fałszywie pojmowanej tolerancji boi się podjęcia bardziej radykalnych kroków – powiedział von Stetten w wywiadzie dla dziennika "Stuttgarter Zeitung". Jego zdaniem, "potrzebny jest stosowny sygnał, a takim sygnałem jest zakaz noszenia burek w miejscach publicznych" – dodał polityk.

Akcję mającą na celu wprowadzenie takiego zakazu rozpoczął tabloid Bild. Utożsamia się z nią między innymi wiceszefowa CDU Julia Klöckner. – Całkowite zakrywanie ciała nie jest oznaką religijnej różnorodności, lecz symbolem pogardliwego stosunku do kobiet. Kobiety takie zamykane są w klatce z materiału i w ten sposób uniemożliwia się im integrację – uważa Klöckner. Podobnie widzi to wpływowy poseł CDU Wolfgang Bosbach. – Jestem za wprowadzeniem takiego zakazu, ponieważ noszenie burki to wyraz wrogiej wobec integracji postawy i odwrócenie się plecami do naszych wartości i naszej dobrej tradycji, która pozwala naszym obywatelom na otwarte spotkania bez zasłaniania twarzy – powiedział Bosbach.

W podobnym tonie wypowiedzieli się także szefowie MSW dwóch krajów związkowych – Berlina i Saksonii-Anhalt.

Debata zastępcza?

Tymczasem pełnomocniczka rządu Niemiec ds. integracji Aydan Özoguz (SPD) ostrzegła przed debatą zastępczą. Özoguz powiedziała bulwarówce "Bild", że także dla niej burka jest symbolem wrogości wobec kobiet i "rodzajem więzienia". Zaznaczyła jednak, że jest przeciwniczką wprowadzenia zakazu jej noszenia. Jak podkreśliła, nie ma związku między zamachami terrorystycznymi a noszeniem burek, a kobietom, których to dotyczy, "takie gadanie w niczym nie pomoże" – zaznaczyła polityk socjaldemokracji.

Przeciwko wprowadzeniu takiego zakazu opowiedział się również szef niemieckiego MSW Thomas de Maiziere. Jednocześnie zapowiedział on zaostrzenie przepisów deportacyjnych, wzmocnienie personalne policji i służb bezpieczeństwa oraz dofinansowanie projektów mających przeciwdziałać radykalizacji młodzieży.

Całkowity zakaz noszenia burek i nikabów w miejscach publicznych obowiązuje we Francji, Belgii i we Włoszech. Oprócz Niemców nad wprowadzeniem takiego zakazu aktualnie debatują także Szwajcarzy.

KNA / Bartosz Dudek