"Colonia Dignidad” – wstydliwy rozdział w historii Niemiec
15 marca 2016Chile 1973, początki rządów junty wojskowej. Młody opozycjonista grany przez Daniela Brühla, jednego z najlepszych niemieckich aktorów, zostaje aresztowany podczas próby dokumentowania brutalnych wydarzeń na ulicach stolicy Chile i trafia do „Colonia Dignidad”, miejsca tortur przeciwników reżimu. Jego przyjaciółka, atrakcyjna stewardessa, w której postać wcieliła się Emma Watson, desperacko próbuje go uratować z rąk oprawców. Z własnej woli udaje się do społeczności założonej przez niemieckich imigrantów, do tzw. „Colonii Dignidad” – "kolonii godności" na południu Chile, niedaleko miasta Catillo.
„Colonia Dignidad” to sekta współpracująca z reżimem Pinocheta i dopuszczająca się bestialskich praktyk na opozycjonistach. Prowadzi także nielegalny handel bronią, a więźniów wykorzystuje do testów broni biologicznej. Na czele kolonii stoi niebezpieczny tyran, niemiecki imigrant i lekarz Luftwaffe Paul Schäfer, który w 1959 roku, ścigany za pedofilię, zbiegł z Niemiec.
Aż do lat 90-tych Niemcy przymykali oczy na ten ciemny rozdział w stosunkach niemiecko-chilijskich. "Colonia" – pierwszy film fabularny, który tak dokładnie opisuje sadystyczny terror założyciela - właśnie trafia na ekrany niemieckich kin.
dpa/ Agnieszka Rycicka