Boże Narodzenie w Niemczech
Bez świątecznie ustrojonej choinki Boże Narodzenie jest dla większości Niemców nie do pomyślenia. Z upływem czasu samo święto bardzo się jednak zmieniło. Dzisiaj nad zadumą góruje konsumpcja.
„O choinko, o choinko”
W pokojach niemieckich domów stoją w tych dniach miliony choinek. Pospolity świerk zastąpiła szlachetniejsza jodła kaukaska i świerk srebrny. Nie zmieniły się tylko choinkowe ozdoby: nadal królują bombki, świeczki, gwiazdy, woskowe lub drewniane figurki. Z tego barwnego przepychu cieszą się nie tylko dzieci. Ale kiedyś było inaczej.
Boże Narodzenie 1945
Pierwsze Boże Narodzenie po niszczycielskiej wojnie. Niemcy leżą w gruzach. Wszędzie bezdomni i uchodźcy. Amerykańscy żołnierze mówią o rozpowszechnionej w niemieckim społeczeństwie apatii i rezygnacji. Najważniejsze pytanie Świąt: gdzie zdobyć coś do jedzenia?
Boże Narodzenie i niemiecki cud gospodarczy
Niemcy Zachodnie stosunkowo szybko się odbudowywały. Święta upływały pod znakiem rosnącego dobrobytu. W prezencie darowano najczęściej rzeczy niezbędne lub przydatne: ubrania, pościel, naczynia czy radioodbiorniki. Dzieci dostawały nowe zabawki. Ale prawdziwa kawa ziarnista była wciąż czymś niezwykłym. Z kraju cudu gospodarczego wysyłano paczki świąteczne krewnym do tzw. strefy wschodniej.
Boże Narodzenie w NRD
W latach 1950-1959: wschodnie Niemcy zajęte były budową socjalizmu. NRD miała problem ideologiczny ze Świętami Bożego Narodzenia. Dlatego, podobnie jak w okresie narodowego socjalizmu, odarto je z religijnego kontekstu i obchodzono jako święto rodzinne. Boże Narodzenie nazywano w NRD świętem zakończenia roku (Jahresendfest) lub świętem pokoju.
Eksportowy szlagier NRD
W latach 1960-69 ze świątecznych znaczków pocztowych w NRD zniknęły chrześcijańskie motywy. Nadal jednak ceniono bożonarodzeniową sztukę snycerską wywodzącą się z regionu Rudaw, np. drewniane ludziki na świąteczną świeczkę. Lubiano je także na zachodzie Niemiec. Dlatego rzemiosło artystyczne z Rudaw stało się eksportowym szlagierem NRD.
Krytyka społeczeństwa konsumpcyjnego
Po okresie powojennej odbudowy wzrastała w latach 1960-1969 w zachodnich Niemczech zamożności społeczeństwa. Dało się to też zauważyć pod świątecznym drzewkiem. Prezenty były coraz droższe i bardziej wartościowe. To był też okres, kiedy pojawiła się krytyka społeczeństwa konsumpcyjnego oraz konsumpcji przysłaniającej religijny wymiar Bożego Narodzenia.
Najważniejsze święto w roku
W latach 1970-1975: Boże Narodzenie stało się z powodu powszechnego zwyczaju obdarowywania prezentami głównym świętem w roku. Chrześcijański wymiar świąt stracił przy tym mocno na znaczeniu. Kolorowe czasopisma prześcigały się w dawaniu wskazówek i rad jak udekorować choinkę czy świąteczny stół.
Nowe modele konsumpcji
W latach 1980-1989: świąteczna konsumpcja stała się czynnikiem wzrostu gospodarczego. Socjolodzy zauważyli, że z końcem lat 80-tych w zachodnich Niemczech ukształtował się model społeczeństwa konsumpcyjnego. Pod choinką pojawiły się przedmioty mniej praktyczne, za to służące wyłącznie zaspokajaniu przyjemności i wypełnianiu wolnego czasu.
Boże Narodzenie i zjednoczenie Niemiec
W latach 90-tych 17 mln Niemców wschodnich nadrabiało zaległości we wszystkich możliwych dziedzinach życia. Handel na zachodzie Niemiec w przeciwieństwie do wschodnioniemieckiego odnotowywał w okresie Bożego Narodzenia rekordowe obroty.
W nowym stuleciu
Około 2000 lat temu narodził się Jezus Chrystus.Tymczasem coraz mniej osób zna pochodzenie Świąt Bożego Narodzenia. Stają się one atrakcyjnym wydarzeniem. Młode pokolenie Niemców traktuje je z dużą swobodą i po kolacji idzie potańczyć do dyskoteki lub do znajomych. Popularnymi prezentami stały się bilety na koncert, talony do sauny czy salonu spa. Ale najbardziej cieszą dni wolne od pracy.
Powrót do tradycji
W Niemczech nadal jest jednak sporo rodzin, które w okresie świątecznym chętnie sięgają do tradycji bożonarodzeniowej i pod drzewkiem świątecznym czytają na głos historię Marii i Józefa oraz Dzieciątka Jezus.