Bawaria chce mieć własną policję graniczną

Takie uchwały podjął nowy rząd Bawarii pod przewodnictwem Markusa Södera (CSU) na swoim pierwszym posiedzeniu w piątek (23.03.18) w Monachium. Bawaria chce mieć własną policję graniczną i własny Urząd ds. Azylowych na wzór Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (BAMF). Następca Horsta Seehofera wyjaśnił, że ochrona bawarskiej ludności jest głównym zadaniem jego rządu.

Bawarska policja graniczna ma rozpocząć prace już 1 lipca. Będzie ona przeprowadzać "możliwie niezależnie kontrole na pograniczu". W tej sprawie bawarski rząd zamierza rozmawiać z Berlinem – zapowiedział premier Söder.

Przeczytaj też: 

Bawaria chce sama strzec swoich granic

Za ochronę granic właściwie odpowiedzialna jest Policja Federalna. Teraz ma ona otrzymać wsparcie z Bawarii. Dzięki temu mają być lepiej zwalczane: nielegalna migracja, przemyt ludzi i transgraniczne przestępstwa. Z 1000 policjantów, którzy wejdą w skład nowej jednostki bawarskiej policji granicznej, 500 już pracuje wzdłuż granicy z Austrią i Czechami. Policjanci sprawdzają pojazdy w punkcie kontrolnym Policji Federalnej na autostradzie A3 tuż za austriacko-niemiecką granicą koło bawarskiej miejscowości Pocking w rejonie Pasawy.

Przeczytaj także: 

Bawarska Pasawa bramą wjazdową dla nieletnich uchodźców

Landowy Urząd ds. Azylowych

Nowy landowy Urząd ds. Azylowych ma od sierpnia przejąć odpowiedzialność za organizację zbiorowych deportacji, koordynować programy powrotów i załatwiać sprawy związane z przelotami dla wydalanych cudzoziemców. Urząd ma być samodzielnym podmiotem prawnym. Będzie zatrudniać 1000 pracowników. - Chcemy, aby Bawaria była i pozostała przodownikiem w zakresie praworządności i bezpieczeństwa" – podkreśla premier Söder.

Barbara Cöllen / kna