1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„Auschwitz jako misja“. Publikacja o pamięci i odpowiedzialności

Barbara Coellen27 grudnia 2013

„Procesy oświęcimskie” ujawniły ogrom zbrodni popełnionych przez nazistów. Ale też dały początek wielu działaniom służącym ocaleniu pamięci ich ofiar. Publikacja określa je jako misję dla Polaków i Niemców.

https://p.dw.com/p/1Adm3
Zdjęcie: Jan Schulte

Kiedy pół wieku temu wymiar sprawiedliwości RFN rozprawiał się z oprawcami z KL Auschwitz-Birkenau, w społeczeństwie niemieckim organizowały się małe grupy inicjujące polsko-niemieckie pojednanie. Wtedy narodziła się idea Akcji Znaku Pokuty (Aktion Sühnezeichen). Jej działacze podjęli na początku lat 70-tych starania, aby stworzyć na terenie dawnego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau miejsce spotkań dla młodych ludzi z całego świata. Lecz w stosunkach polsko-niemieckich trwała zimna wojna, mimo nowej polityki wschodniej RFN i historycznego gestu pojednania kanclerza Willy'ego Brandta. Dopiero w 1986 roku udało się otworzyć Międzynarodowy Dom Spotkań Młodzieży w Oświęcimiu (MDSM). Placówka ta prowadzi działalność oświatowo-wychowawczą i kulturalną w oparciu o historię obozu koncentracyjnego i historię najnowszą, w szczególności dla młodych Polaków i Niemców. Zaskakujące jest, że zainteresowanie tym miejscem i organizowanym tam programem spotkań nie słabnie, lecz rośnie.

Inne podejście do tematu

Zagadnienia pracy edukacyjnej MDSM, ciekawe koncepcje edukacyjne z myślą o teraźniejszości i przyszłości, stosunek do Auschwitz jako miejsca polsko-niemieckich powiązań dziejowych i upadku cywilizacji, relacje dawnych więźniów KL zaangażowanych w proces edukacji młodzieży i pojednania oraz refleksje o przywracaniu pamięci ofiar zagłady to treści wypełniające 240 stron publikacji pt. „Auschwitz jako misja. 25 lat Międzynarodowego Domu Spotkań Młodzieży”.

Coverbuch Jugendbegegnungsstätte in KZ Auschwitz
Oficyna be.bra Wissenschaft VerlagZdjęcie: be.bra verlag GmbH

Ukazała się ona tylko w języku niemieckim, a powinna zostać pilnie przetłumaczona też na polski. To umożliwiłoby Polakom i Niemcom na wzajemne poznanie swoich punktów widzenia i doświadczeń. Publikację tę wyróżnia bowiem inne podejście do tematu Auschwitz. Ukazuje ona w 20 artykułach wielowymiarowość miejsca i doświadczeń Polaków i Niemców z Auschwitz i pobliskim miastem Oświęcim.

Wydawcy zadedykowali książkę wszystkim więźniom KL Auschwitz, którzy swoje życie poświęcili w służbie pojednania. Wymieniają w imieniu ich wszystkich Augusta Kowalczyka, aktora i reżysera, który przez 30 lat spotykał się z młodzieżą jako świadek historii. Był też członkiem Rady Fundacji „Polsko-Niemieckie Pojednanie”.

Auschwitz jako miejsce edukacji

Międzynarodowy Dom Spotkań Młodzieży jest wspólnym polsko-niemieckim przedsięwzięciem, także architektonicznym. Zostało zrealizowane przez dwóch architektów: Niemca Helmuta Morloka i Polaka Alfreda Przybylskiego, byłego więźnia KL Auschwitz. We wstępie do publikacji socjaldemokrata Hans-Jochen Vogel pochwala wspólną decyzję Polaków i Niemców o lokalizacji MDSM. „Gdzież młode pokolenia mogłyby się dowiedzieć w tak esencjonalny sposób, jakie mogą być konsekwencje deptania godności człowieka i pogardzania podstawowymi zasadami współżycia społecznego", stwierdza.

Frankfurter Auschwitzprozess 1963 Oswald Kaduk
Proces oświęcimski we Frankfurcie nad Menem w 1963 - Oswald KadukZdjęcie: picture-alliance/dpa

Nie możemy „odwrócić koła historii”, pisze w innym miejscu przewodnicząca Fundacji MDSM Alicja Bartuś, lecz „możemy wiele zrobić, aby zapobiec kolejnym zbrodniom poznając np. ich podłoże i mechanizmy”, wyposażając młodych ludzi w „sensory zła”.

Pobyt w Miejscu Pamięci Auschwitz-Birkenau i w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży to żywe i autentyczne spotkania z historią. Młodzi ludzie z całego świata, z przewagą Niemców, spotykają się tam z ocalałymi z obozu byłymi więźniami, mają okazję do krytycznej refleksji historii, teraźniejszości i przyszłości. „Wielu z nich po pobycie tu zmienia radykalnie spojrzenie na historię, dokonuje przewartościowania celów życiowych i uwrażliwia się na inne problemy”, pisze w artykule pt. „Realizacja nierealnej idei” dyrektor ośrodka Leszek Szuster.

Dzięki takiej metodzie edukacji, piszą wytrawne ekspertki ds. pedagogiki muzealnej i międzynarodowych spotkań młodzieży Sussane Orth i Elżbieta Pasternak, „młodzież uświadamia sobie, jak powstają uprzedzenia i jaką mają funkcję w społeczeństwie”. Z doświadczeń pracy oświatowej autorek wynika, że to pobudza też zainteresowanie młodych ludzi do działań politycznych i społecznych.

Elisabeth Raiser i Christian Staffa są od wielu lat związani z Akcją Znaku Pokuty. W jednym z artykułów nazywają MDSM w sąsiedztwie KL Auschwitz „cudem”. Ten cud to także wynik opisywanych przez nich żmudnych działań Akcji Znaku Pokuty, której powstanie zapoczątkował pod koniec lat 50-tych Lothar Kreyssing.

Ambiwalencja przy polsko-niemieckich spotkaniach

Jeden z opisywanych aspektów doświadczeń pracy pedagogicznej MDSM dotyczy rozwoju wrażliwości empatycznej w czasie spotkań polsko-niemieckich w kontekście Auschwitz. Młodym Niemcom podczas spotkań, ze względu na przeszłość historyczną ich kraju pochodzenia, towarzyszy silne uczucie wstydu, poczucia winy i osobistej odpowiedzialności. „Znajdują się oni w ambiwalentnej sytuacji”, piszą Sussane Orth i Elżbieta Pasternak, wskazując na znajdujących się „po stronie ofiar młodych Polaków. I to jest sens tych spotkań, gdyż „nawiązuje się między młodymi Polakami i Niemcami dyskusja o roli uniwersalnych wartości w dzisiejszym świecie”, reasumują.

Begegnungsprojekt Auschwitz
Jan Schulte z dawnym więźniem KL Auschwitz Jackiem ZieliniewiczemZdjęcie: Maximilian Kolbe Werk, Freiburg

Nauczyciele Angela i Christian von Radecker opisują w publikacji metodę organizowanych od 1991 roku w ich szkole ośmiodniowych wyjazdów, w tym 4 dni w Auschwitz, na które zgłasza się coraz więcej uczniów. Ten wyjazd studyjny, który kończy się w Krakowie, gdzie uczniowie poznają współczesną Polskę, jest dla niemieckich nastolatków „więcej wart niż kilka tygodni zajęć szkolnych”, piszą nauczyciele. Wskazują oni też na wpływ tych przeżyć na dalsze życie i dojrzewanie uczniów.

Ocalić od zapomnienia

Wśród osobistych wspomnień w publikacji „Auschwitz jako misja” wyróżnia się trzymająca w napięciu konstrukcją stylistyczną i językiem, rekonstrukcja historii rodzinnej prof. Dietera Bingena. Dyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt podąża równolegle tropem dziejów rodziny swego ojca o żydowskich korzeniach, poszukującej po dojściu Hitlera do władzy schronienia przed prześladowaniami w Holandii oraz rodziny matki pochodzącej z dawnego Breslau. Motywacją do refleksji i podjęcia ogromnego wysiłku przeczesywania archiwów była chęć ocalenia pamięci o bliskich, jak i przywrócenia im godności, którą chciano im odebrać, wyjaśnia autor wspomnień w rozmowie z Deutsche Welle. - To nie jest tylko zadanie dla dużych instytucji - mówi Bingen. Można to robić też w małym, indywidualnym wymiarze. - Wyzwaniem jest, przejąć odpowiedzialność za to, by zbrodnie Auschwitz nigdy więcej już się nie powtórzyły. To nie jest uczulanie na duże, lecz na drobne przejawy bezwzględności na co dzień - zaznacza.

Auschwitz Konzentrationslager besucher Baracken 16
Do Muzeum Auschwitz-Birkenau przyjeżdżają rokrocznie tysiące zwiedzającychZdjęcie: DW

Barbara Cöllen

red.odp.: Małgorzata Matzke

*„Auschwitz als Aufgabe”, be.bra Wissenschaft Verlag

Inicjatorami i wydawcami publikacji są Richard Pyritz, członek Rady polsko-niemieckiego oddziału Rotary International oraz dziennikarz Matthias Schütt.