Afera w Niemczech: posłanka sfałszowała swój życiorys
4 sierpnia 201654-letnia posłanka z raamienia socjaldemokratów Petra Hinz podała w swojej biografii, że jest w pełni wykształconym prawnikiem. Tymczasem jak okazało się, ze nie miała nawet matury. Kiedy sprawa wyszła na jaw, po prostu zniknęła.
Kierownictwo jej partii dało jej 48 godzin na złożenie mandatu poselskiego. Termin ten minął w środę 3 sierpnia 2016 bez żadnej reakcji. Jak ujawnił szef SPD w okręgu Essen, Thomas Kutschaty, posłanka poinformowała jedynie drogą mailową, że zamierza odnieść się publicznie do zarzutów w późniejszym czasie.
Kutschaty przyznał, że nie wie gdzie przebywa jego partyjna koleżanka. Jak dotąd zrezygnowała ona jedynie z funkcji wiceprzewodniczącej regionalnej struktury SPD. Nie zrezygnowała natomiast ze swojego mandatu poselskiego.
- Partia nie może jej zmusić do rezygnacji z mandatu, ponieważ została wybrana przez obywateli – stwierdził Kutschaty. Zaapelował natomiast do poczucia przyzwoitości posłanki, aby wobec ujawnionych faktów sama wyciągnęła konsekwencje . – To w tej sytuacji oczywisty krok – podkreślił polityk SPD.
Na znak protestu przeciwko matactwom swojej reprezentantki z partii SPD wystąpił szereg jej członków.
Bartosz Dudek