70 lat państwa Izrael
70 lat temu powstało państwo Izrael. 14 maja 1948 roku był dla Żydów doświadczonych dramatem Holokaustu punktem zwrotnym w dziejach.
Triumf nadziei
14 maja 1948 Dawid Ben Gurion ogłosił powstanie państwa Izrael. "Nigdy nie porzucił nadziei" – opisywał historię narodu żydowskiego. "Nigdy nie ustał w modlitwie o powrót do domu i wolność". To marzenie spełniło się. Od tego momentu Żydzi znów mają własne państwo.
Flaga na maszt
Wkrótce po ogłoszeniu deklaracji niepodległości przed siedzibą ONZ w Nowym Jorku na maszt wciągnięto flagę nowego państwa.
Cień ludobójstwa
Jakie znaczenie miało powstanie państwa Izrael staje się jasne w kontekście Holokaustu. Niemcy zamordowali w czasie drugiej wojny światowej 6 mln Żydów. Połowa z nich była obywatelami II RP.
Początek konfliktu bliskowschodniego
Palestyńczycy nazywają powstanie państwa Izrael "an-Nagba", czyli "katastrofą". Prawie 700 tys. osób musiało opuścić zajmowane przez siebie terytorium, aby uczynić miejsce dla obywateli nowego państwa. Jego powstanie było początkiem trwającego do dziś konfliktu bliskowschodniego.
Droga w przyszłość
Droga ekspresowa nr 2 łączy nie tylko Tel-Awiw i Natanię. Jest ona symbolem nowego początku ekonomicznego i społecznego kursu modernizacji. Ceremonii otwarcia drogi dokonała w 1950 r. ówczesna premier Golda Meir.
Dzieciństwo w kibucu
Kibuce to rozsiane po całym Izraelu osiedla i spółdzielcze gospodarstwa rolne, które powstawały przede wszystkim w pierwszych latach po utworzeniu państwa Izrael. Zakładali je w większości świeccy Żydzi zafascynowani socjalizmem.
Ciągłe napięcia
Napięcia między nowym państwem a arabskimi sąsiadami wyładowały się w 1967 r. w ramach tzw. wojny sześciodniowej. Izrael rozbił wojska Egiptu, Jordanii i Syrii. Jednocześnie wojska izraelskie zajmują wschodnią Jerozolimę i Zachodni Brzeg Jordanu. To początek dalszych napięć i wojen w regionie.
Osiedla na terytoriach okupowanych
Izraelska polityka osiedleńcza dodatkowo podsyca konflikt z Palestyńczykami. Zarzucają oni Izraelowi politykę faktów dokonanych, która ma uniemożliwić powstanie niepodległego państwa palestyńskiego. Także ONZ potępia tę politykę.
Wściekłość, nienawiść i kamienie
Zimą 1987 r. Palestyńczycy protestują przeciwko izraelskiej okupacji. Protest obejmuje strefę Gazy, wschodnią Jerozolimę i Zachodni Brzeg Jordanu. Rozruchy trwają przez lata i kończą się podpisaniem umowy w Oslo w 1993 r.
W końcu pokój?
Dzięki mediacji ówczesnego prezydenta USA Billa Clintona premier Izraela Icchak Rabin i szef Frontu Wyzwolenia Palestyny Jasir Arafat podejmują rozmowy pokojowe. Ich ukoronowaniem jest porozumienie z Oslo (1993), w której obie strony uznają nawzajem swoje prawo do istnienia.
Puste krzesło
Zamordowanie premiera Rabina 4 listopada 1995 r. storpedowało proces pokojowy i ujawniło głęboki podział w izraelskim społeczeństwie. Umiarkowani i radykałowie, świeccy i ultra-ortodoksyjni Żydzi oddalają się od siebie coraz bardziej. Rabin został zastrzelony w czasie wiecu przez prawicowego fanatyka. Na zdjęciu premier Szymon Peres obok pustego krzesła swojego poprzednika.
Język morderców w Knesecie
Holokaust do dziś rzutuje na niemiecko-izraelskie relacje. W lutym 2000 r. ówczesny prezydent Niemiec Johannes Rau przemawiał po niemiecku na forum Knesetu. Nawet tyle lat po wojnie było to wyzwaniem dla wielu Izraelczyków, ale i kolejnym krokiem ku normalności.
Izraelski mur
W związku z trwającym konfliktem z Palestyńczykami w 2002 r. Izrael rozpoczął budowę muru na Zachodnim Brzegu Jordanu o długości 107 km. Mur ograniczył wprawdzie przemoc, ale nie rozwiązał problemu politycznego.
Hołd pomordowanym
Nowy niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas kontynuuje tradycję niemiecko-izraelskiego zbliżenia. Swoją pierwszą podróż w charakterze szefa dyplomacji RFN odbył właśnie do Izraela. W marcu 2018 Maas złożył wieniec ku czci ofiar Holokaustu w miejscu pamięci Jad Waszem.