1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Śmierć w superekspresie

Bartosz Dudek, Małgorzata Matzke22 września 2006

23 zabitych i 10 rannych – to bilans piątkowej katastrofy niemieckiego magnetycznego superekspresu „Transrapid” na torze doświadczalnym w Emslandii, w północno-zachodnich Niemczech.

https://p.dw.com/p/BGOG
Zniszczony "Transrapid" na torze doświadczalnym w Emslandii
Zniszczony "Transrapid" na torze doświadczalnym w EmslandiiZdjęcie: AP

Do wypadku doszło w piątek rano na trasie kolei magnetycznej łączącej dwie dolnosaksońskie miejscowości Dörpen i Klathen.

Superekspres najechał z prędkością prawie 180 kilometrów na godzinę na pojazd serwisowy znajdujący się na torowisku. Po zderzeniu wybuchł pożar. W pociągu znajdowało się 31 osób, w pojeździe technicznym dwie (obaj technicy uratowali się w ostatniej chwili przed zderzeniem skokiem z wagonu).

Ofiary to głównie uczestnicy wycieczki zakładowej jednego z niemieckich koncernów energetycznych oraz dwóch amerykańskich turystów. Od wielu lat goście zwiedzający kompleks doświadczalny mają za drobną opłatą okazję także do przejażdżki superszybkim pociągiem. Pociągiem – sterowanym automatycznie – jechało też dwóch pilotów. Jeden z nich – jednak bardzo późno - uruchomił awaryjne hamowanie. Widoczność na prostym torze była bardzo dobra.

Pomoc rannym była utrudniona, ponieważ trasa tej kolei przebiega na specjalnej estakadzie, około 5 metrów nad ziemią. Sam pociąg nie spadł z estakady. Jednak fragmenty konstrukcji wagonów rozrzucone były w promieniu trzystu metrów.

W akcji ratunkowej uczestniczyło ponad 250 osób. Po południu na miejsce wypadku przyjechała kanclerz Angela Merkel oraz premier Dolnej Saksonii Christian Wullf. Oboje byli przerażeni rozmiarami katastrofy.

Według wstępnych ustaleń powodem tragedii mogła być nieuwaga kontrolerów ruchu na dworcu doświadczalnym. „Transrapid” nie ma prawa opuścić peronu, jeśli w zajezdni – w zasięgu wzroku kontrolerów - nie ma pojazdu serwisowowego. Pojazd ten wykorzystywany był codziennie do czyszczenia torów. Prokuratura wszczęła postępowanie przeciwko dwóm dyżurnym kontrolerom ruchu.

Tor doświadczalny w Emslandii jest największym na świecie obiektem doświadczalnym dla technologii kolei na poduszkach magnetycznych. W czasie prób udało się tu uzyskać maksymalną szybkość 450 kilometrów na godzinę.

Technologia tej kolei jest ważnym niemieckim produktem eksportowym. Jedyny komercyjny odcinek tej kolei zbudowany został jak do tej pory w Chinach i łączy centrum Szanghaju z lotniskiem.

Minister komunikacji Niemiec Wolfgang Tiefensee w momencie katastrofy przebywał właśnie w Pekinie na rozmowach z chińskim ministerstwem transportu. Niemcy proponują Chińczykom przedłużenie trasy „Transrapidu” w Szanghaju o kolejne 130 kilometrów. W stadium planowania jest też połączenie Monachium z podmiejskim lotniskiem. Po katastrofie w Emslandii oba te projekty stanęły pod znakiem zapytania.